Morze kapryśne, poddające się wiatrom, zmieniające barwy w zależności od pogody i pory dnia.
Takiego morza u wybrzeży Afryki jeszcze nie widziałam. Zwykle było niebieskie i prawie nieruchome o tej porze roku. Prezentowało się, jak gładka, czasami lekko pofałdowana tkanina. Tym razem przypominało nasz Bałtyk i motywowało do fotografowania widoku z okna hotelowego.
Oczami wyobraźni widzę zdjęcia robione przez fotografa - artystę. Moje są nieprofesjonalne, ale lepiej, niż słowa oddają aurę - zupełnie nie... afrykańską... i klimat naszej (siostry i mojej) balkonowej, codziennej kawy...
Plaża i nadmorski bulwar także nieustannie zmieniały kolory... Niebo, jakby pozowało do fotografowania i zaciągało się coraz to bardziej malowniczymi chmurami...
Podczas gwałtownej burzy palmy skłaniały się w kierunku południa, deszcz zmywał ślady naszych spacerów z nadmorskiej promenady, a plażowe parasole i leżaki niczym ptaki fruwały nad hotelowym basenem i nadmorskim piaskiem.
Zupełnie nie odczułam, że gościłam w gorącej i słonecznej Afryce.Tym radośniej, przemarznięta i zaziębiona, witam słońce w Polsce. Po miesięcznej przerwie witam ciepło znów na moim blogu, zapraszam do lektury i komentowania.
Komentarze
Komentarze ocalone:
Komentarze ocalone:
dodano: 10 lipca 2009 9:40
List ja otrzymałam. To niespodzianka dla mnie.
autor grycela
blog: afrykamoja.bloog.pl
- dodano: 10 lipca 2009 9:40Piękny ten list napisałaś.
nie mogę się tylko doczytać czy ty go wysłałaś czy dostałaś... Zdjęcia przepiękne. Ja lecę dopiero w tym roku do Tunezji.autor gość - dodano: 13 czerwca 2008 11:24Bet: "Zaskakuje opis aury panującej w Afryce, tego nie opisze żaden katalog turystyczny a więc Twoje realacje to nie cukierkowa reklama ale żywa prawda".
Zgadza się Bet, to święta prawda. Katalogi kłamią i doprawdy nie wiem, dlaczego. Czyż niebo zachmurzone na przykład jest mniej atrakcyjne od błękitnego, że tak bardzo biura podróży bronią się, by na zdjęciach i w opisach nie ujawnić ani jednej ślicznej chmurki, tak zresztą zbawiennej dla turystów nadużywających opalania się ???
Oto cytat z katalogu jednego z biur: "Niebo ma tu ZAWSZE kolor błękitny". To przecież nieprawda, o!
Może zawsze, kiedy pod tym niebem był przedstawiciel biura opracowujący katalogautor grycelablog: afrykamoja.bloog.pl - ???
Potem takie "autorytatywne" informacje są powielane i powstaje nieprawdziwy obraz świata... - dodano: 02 czerwca 2008 6:16Przepiekne zdjęcia, ale zawsze miałaś duszę artysty i to widać. Pozdrawiamautor Jagoda
- dodano: 01 czerwca 2008 20:08Przecudne zdjęcia a widoki zapierają dech :) Czekam na więcej!!!!autor Aneta
- dodano: 01 czerwca 2008 18:24.... cierpliwości Bet :)))
Treść tajemniczej laurki na balkonie zostanie ujawniona...autor alellablog: afrykamoja.bloog.pl/ - dodano: 31 maja 2008 22:20Ale fajne!Najbardziej podoba mi się zdjęcie z "dziurą w niebie" - toż to czysta profeska!
Szkoda,że nie można odczytać treści tajemniczego liściku na balkonie...a może to tajemnica???
Byłam też na plażach Tunezjii - Ale to zdjęcia "katalogowe", śliczne, ale bez emocji.
Zaskakuje opis aury panującej w Afryce, tego nie opisze żaden katalog turystyczny a więc Twoje relacje to nie cukierkowa reklama ale żywa prawda.autor Bet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.
W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.