24 października 2010
Chwalmy się! Mamy przecież czym… - https://aleblogowanie.wordpress.com/2010/10/24/chwalmy-sie-mamy-przeciez-czym/
Zainspirowała
mnie rozdawana za darmo w sklepach spożywczych książka Judyty Fibiger
‘Swego nie znacie… czyli Polska oczami obcokrajowców’.
Nie chcę przepisywać z tej książki dosłownych wypowiedzi obcokrajowców o
Polsce ani też streszczać słów autorki. Inspirują mnie one i przekonują
do trafności własnych spostrzeżeń. Wiele z tego, co mówią o Polsce
przestawieni w książce ludzie różnych narodowości i ja sama słyszałam.
Także lubię, cenię i chwalę w większości to, co oni.
Wstęp jednak skrótowo zacytuję: Jest
coś takiego w naszej polskiej naturze, co powoduje, że trudno nam się
chwalić własnymi sukcesami i z wielką ostrożnością mówimy o własnych
zaletach. (…) Co takiego jest w naszym kraju, jaki potencjał i jaka
słodka tajemnica, które powodują, że cudzoziemcy często
niebanalni, wymagający i będący prawdziwymi osobowościami (…) decydują
się mieszkać w Polsce, inwestować w nią i mówić o niej ‘mój dom’?
***
Kto
podróżuje samolotami i polskich, i zagranicznych linii lotniczych, na
pewno zauważył, jak bardzo różni się od innych polska stewardesa, która w
przeciwieństwie np. do amerykańskiej, emanuje ciepłem i wręcz matczyną
troskliwością. Nie sprawia wrażenia automatu do podawania kawy i
zatrzaskiwania schowków bagażowych. Kiedy zapyta, czy napiję się
herbatki, albo kawusi, czuję wyjątkowy rodzaj serdeczności i nie zgadzam
się z tymi, którzy takie zdrobnienia ganią, a nawet uważają za
infantylne. Albo w gościnie u kogoś... Czy jeszcze trochę bigosiku?
Ogóreczka może, czy pomidorki? Mnie się to podoba, a cudzoziemcy chwalą!
Mówią,
że Polak, jak kocha - to kocha, a jak nienawidzi - to nienawidzi. Kiedy
jednak kocha, serce wprost kładzie na dłonie. Wyciąga je i mówi: jedz,
pij… Mnie się to podoba, a cudzoziemcy chwalą!
Polska
ma coś takiego… nieuchwytnego, co pozwala cudzoziemcom czuć się w
naszym kraju sobą i być wyzwolonym. Nie muszą udawać kogoś innego, jak
to czasami czynią w swoim kraju, szczególnie w życiu zawodowym i
sąsiedzkim. Mnie to polskie ‘coś’ się podoba, choć zauważam, że zanika.
Ocalmy ten ‘cosik’ i chwalmy się nim przed światem.
Polacy
są utalentowani. Wprawdzie historia nie pozwoliła w pełni rozwinąć
wszystkich talentów. Czasem nawet trzymała je w ryzach. Nie ukrywajmy
talentu! Chwalmy się! Niech zajmie należne mu miejsce w międzynarodowej
społeczności.
Dla
Polaków nie ma przeszkód w załatwieniu lub zorganizowaniu czegokolwiek.
Chwalmy się tym i pozytywnie tę umiejętność wykorzystujmy. Także polski
etos pracy. Kiedy fala polskiej emigracji zalała Irlandię, wyspiarze
byli wręcz zdumieni, jak ciężko i dobrze Polacy potrafią pracować i
wykazują przedsiębiorczość w zaczynaniu własnych biznesów, szukaniu
możliwości, podejmowaniu ryzyka. Chwalmy się właśnie tym, a nie
opowiadaniem jedynie historyjek o polskich pijaczkach śpiących pod
mostem.
Chwalmy
się naszymi miastami. Krakowem - przepięknym miastem z królewskim
zamkiem nad Wisłą. Grodem, w którym kumuluje się magia kultury i
historii. Zakopanem, gdzie góry są wręcz urzekające w swej urodzie, a
patrzyć na nie można nawet siedząc w barze przy ulicy. Chwalmy Gdańsk, z
jego unikalną architekturą i stylem. Chwalmy Toruń, o którym od
Hiszpanki z Pamplony dowiedziałam się, że pretenduje do miana Miasta
Kultury Europejskiej 2016. W polskiej telewizji o tym nie słyszałam.
Chwalmy Lublin z jego historią, architekturą i śpiewną mową mieszkańców,
który pokazywany jest głównie poprzez pryzmat zachowań popularnego
posła z tego regionu, a nie zalet miasta.
Chwalmy
się malowniczymi wioskami przy wschodniej granicy. Parkami
krajobrazowymi, w których spotkać można orlika białego. Tu, w krzakach
przyczajają się przez wiele godzin w bezruchu Niemcy i Holendrzy, by
upolować lornetką ten ginący gatunek ptaka. W miejscowości Starosiele
nad Bugiem spotkałam też wędkującego Holendra, który określił krajobraz,
jako ‘bużany’. Żachnęłam się, nie mając o tym zielonego pojęcia. To
właśnie bużany (od rzeki Bug) … powiedział z westchnieniem zachwytu.
Można
tak różne miasta i okolice wymieniać i chwalić bez końca. Zakończę więc
na Warszawie - stolicy różnej i wirującej (to określenia z książki, ale
mi się spodobały i pasują do Warszawy), pełnej ciekawych muzeów i
sztuki, a także architektury przypominającej historię miasta oraz nowej -
super nowoczesnej. Chwalmy się swoją stolicą, pokazując nie tylko to,
co się pokazuje - najgorsze…
Chwalmy
się polską złotą jesienią i wiosennymi fiołkami (a’propos, czy robi się
jeszcze perfumy fiołkowe z płatkami tych kwiatów w buteleczce?). Lasami
z rysiem i niedźwiedziem w sensie piękna przyrody, a nie ‘dzikości’
kraju. Ogórkiem kiszonym i schabowym z kapustą. Szarlotką i piernikiem.
Muzyką… Kulturą… Sztuką… Literaturą… Filmem… Myślą inżynierską…
Patentami… Sukcesami sportowymi i naukowymi…
Może
jesteśmy zbyt skromni i dlatego nie wychwalamy samych siebie? A może po
prostu lubimy tylko… Narzekanie? Zło? Patologię? Brzydotę? Głupotę? To
przecież tylko margines. Dlaczego więc jest tak wszechobecny w
przekazach medialnych i codziennych rozmowach? W ogólności Polacy to
wspaniały naród z wielkim dorobkiem, a Polska to piękny kraj. Chwalmy
się!
PS. A
może byśmy ogłosili na blogach jakiś miesiąc, np. listopad, bo jest
najbardziej ponury, miesiącem chwalenia się i każdy pochwaliłby coś
polskiego? Albo po prostu sam siebie, czy sąsiada - majsterklepkę, wójta za remont w szkole i nową drogę, może babcię za szarlotkę?
Przecież
naprawdę mamy się czym chwalić! Nie wiem, na ile mnie się to uda, ale
planuję jeszcze nie raz chwalić Polskę, jak nie sama, to ustami
znajomych obcokrajowców, albo tych z książki za darmo…
Chwalmy się!
Skocz do komentarzy - https://aleblogowanie.wordpress.com/2010/10/24/chwalmy-sie-mamy-przeciez-czym/
13 listopada 2010
Chwalmy się II. Chełmskie inicjatywy - https://aleblogowanie.wordpress.com/2010/11/13/chwalmy-sie-ii-chelmskie-inicjatywy/
W świecie się mówi, że Polacy posiadają cechę, która pięknie nazywa się skromnością. Dzięki niej nie wychwalają samych siebie. Co innego jednak chwalić się, jak Samochwała z wiersza Jana Brzechwy, a co innego dostrzegać w swoim kraju, otoczeniu… to, co sympatyczne, ładne, wartościowe i pochwalenia godne, choćby tylko drobnostką było…
Chwalę chełmskie dukaty
W
sierpniu zorganizowano akcję promocyjną związaną z wydaniem chełmskich
dukatów. Spotkała się ona z bardzo ciepłym przyjęciem przez mieszkańców.
Dukaty wykonane w dwóch wersjach: 100 sztuk srebrnych i 7500 sztuk ze
stopu Nordic Gold rozeszły się, jak ciepłe bułeczki. Zainteresowanie
nimi było ogromne, a wieść o mieście, które ma swoje dukaty rozeszła się
szeroko, ponieważ turyści przybywający tutaj o dukaty dopytują. Postanowiono więc wznowić edycję lokalnych monet. Nowe dukaty mają pojawić się wiosną przyszłego roku.
Niby drobnostka, ale wśród wielu innych ciekawych pomysłów oraz
inicjatyw, promuje miasto. Zresztą... czyż życie nie składa się z
drobnostek czyniących otoczenie ciekawszym?
Chwalę ogrzewanie przez przytulanie
Czy jakieś miasto w mroźne zimy ma chodzącego "Ogrzewacza'? Mój Chełm ma! To miś - maskotka.
Chodzi zimą ulicami i na życzenie ogrzewa zmarzniętych przechodniów
przytulając ich do swojego futerka. To jedna z tych drobnostek, które
życie czynią radośniejszym, na twarzach ludzi wywołują uśmiech, a
miastu przydają rozgłosu. Zima się zbliża wielkimi krokami. Ciekawe, czy
znowu pojawi się Miś Ogrzewacz, gdy nastaną mrozy?
Chwalę chełmskie obchody Święta Niepodległości.
Niezależnie od oficjalnych i uroczystych obchodów, z myślą o dzieciach i młodzieży zorganizowano między innymi:
- Szkolno - przedszkolny konkurs ‘Symbole narodowe i polskie pieśni legionowe’.
-
‘Miejską Grę Niepodległościową’. To bieg patrolowy, podczas którego
młodzi uczestnicy poznawali historię miasta, regionu, kraju.
Skocz do komentarzy - https://aleblogowanie.wordpress.com/2010/11/13/chwalmy-sie-ii-chelmskie-inicjatywy/
Blogerzy, którzy właczyli się do akcji chwalenia Polski:
- Otwarte drzwi. Autor - Smoothoperator
- Park Łazienkowski. Autorka - Anabell
- Duma, refleksja i zardzewiałe kosy do szafy. Autor - Czarny Ptak
- Kraina obfitości, mlekiem i miodem... Autorka - Bet /link poprawiony/
- Polska widziana oczami Holendra. Autorka - Anna
- Jest czym się chwalić - Opera w Pyrkowie. Autorka - Andante
- Chwalmy. Autorka - Anafiga
- Polacy nie gęsi. Autorka - Bet /link pprawiony/
- Świnoujście dawniej i dziś. Autorka - Lotka
- Chwalmy się naszą polską sztuką kulinarną. Autorka - Nola
- Polska myśl techniczna. Autor - Anzai /link poprawiony/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.
W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.