4 października 2010

Rozważania pod wypolerowanym piecem


26 października 2009
Rozważania pod wypolerowanym piecem   https://aleblogowanie.wordpress.com/2009/10/26/rozwazania-pod-wypolerowanym-piecem/




 

       Tak sobie porządkuję zdjęcia remontowe, wspominam polerowanie starego pieca, misterne ‘dzierganie’ jego fug, by zatuszować krzywizny i niedoskonałości w myśl mojej zasady, jak nie da się idealnie prosto, to zrób artystycznie krzywo i...
Rozważam, jak to jest z paleniem.
Palenie w piecu odpowiednim opałem jest dozwolone, chociaż akurat mój piec gra już tylko rolę dekoracji, bo palenie w nim nie należało do zajęć przyjemnych.



  fot. Bet.  Palenie takiego ogniska jest bardzo przyjemne, a że dozwolone, świadczy widoczna w tle straż pożarna zabezpieczająca imprezę.

Palenie opon natomiast jest zabronione!

       Tymczasem przez kilka dni telewizja zajmowała się pokazywaniem płonących opon podczas manifestacji w Poznaniu, a ja nie widziałam, aby na podpalaczy opon służby miejskie nakładały mandaty, nie słyszę też, aby skierowano sprawę do sądu.

       Gdy ktokolwiek palił opony, ludzie telefonowali do straży pożarnej i ta jechała na interwencję. Ognisko gaszono, a na winnego nakładano mandat. Obecnie, jeśli straż miejska przyłapie kogoś na paleniu szkodliwych materiałów, może ukarać mandatem w wysokości 500 złotych, albo skierować sprawę do sądu.
       
       Podczas spalania opon uwalniają się silnie trujące związki, które wraz z dymem unoszą się, potem z deszczem albo śniegiem spadają na ziemię, przedostają się do wody, a wraz z nią do naszego organizmu. Przebywanie w spowitych trującym dymem okolicach może prowadzić do alergii i grozi nowotworami.
Zresztą nie tylko palenie opon jest zabronione. Także odpadów: opakowań różnego rodzaju, butelek plastikowych, styropianu, gąbki, kabli, a nawet niektórych rodzajów papieru. I to nie tylko na wolnej przestrzeni, ale także w piecach ogrzewających własne mieszkania.
       
       W okresie grzewczym, służby miejskie i gminne niektórych miast i wsi zaczynają wąchać oraz oglądać dymy unoszące się nad domostwami, czy aby właściwego opału używa się do palenia w piecu. Problem opalania śmieciami dotyczy w większości ubogich mieszkańców, którzy palą w piecach, czym się da, nawet znalezionymi na śmietniku starymi butami, bo im większa bieda, tym mniej stosownych śmieci się ma. Choć i w bogatych dzielnicach willowych też uprawia się ten proceder, tyle tylko, że śmieci są własnej 'produkcji'. Duża konsumpcja - dużo śmieci!

       Wprawdzie w Polsce kolor i zapach dymu nie jest wystarczającym  dowodem do ukarania, ale do pouczenia - tak. Jeśli wbijanie przepisów do głów dorosłych nie skutkuje, organizuje się akcje uświadamiające dzieci, by spoglądały, czym ich rodzice palą w piecach i wołały:
- mamo, tato! Nie truj nas!
Apeluje się także do sąsiadów, by z władzami współpracowali, znaczy kontrolowali, wąchali, rozróżniali kolory 'dobrego' oraz 'złego' dymu i donosili.
       
       Wiosną uwaga skupia się na rolnikach i działkowiczach robiących porządki. Nie ma litości, nie ma tolerancji dla naruszających przepisy. Dopuszczalne jest tylko spalanie odpadów roślinnych /liści, gałęzi, trawy/ w okresie od połowy października do połowy kwietnia. Nie każdemu późną jesienią i zimą uda się  wyjść na pole czy do ogrodu,  porządki odkłada na kwiecień, a kwiecień to plecień, co przeplata trochę zimy, trochę lata. Szczególnie jego pierwsza połowa. Wraz z iskrami ognisk sypią się więc wiosną mandaty, a sądy grodzkie mają dodatkową robotę.
       W maju i czerwcu odbywają się ‘obławy’ na świętujących. Podczas Zielonych Świąt i Sobótki palenie opon i śmieci to także naruszenie ustawy o odpadach i ustawy o ochronie środowiska, a świętujący w płomienny sposób są surowo karani.

       Strażnicy prawa dzielnie walczą z obywatelami palącymi śmieci i opony, czy to na powietrzu, czy we własnych czterech kątach i piecu piątym.
I dobrze!
Przepisy są po to, by je przestrzegać, a o środowisko naturalne i zdrowie trzeba dbać. Szkoda tylko, że  przestrzeganie prawa nie od każdego i nie zawsze jest egzekwowane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.