3 września 2010

Egipt. Teby - miasto o stu bramach

Teby (egip. Uaset, gr. Θήβαι - Thēbai, u Homera Stubramne) - starożytne miasto w Górnym Egipcie, położone nad Nilem, ok. 600 km na południe od dzisiejszego Kairu.
R19 X1
O49
Uaset - nazwa Teb zapisana hieroglifami.




        Luksor powitał nas kolumnadami i pylonami świątyni poświęconej tebańskiej triadzie bóstw: Amon – Min, Mut i Chonsu. Tu znajdował się też południowy harem, w którym mieszkała małżonka Amona, Mut i ich syn, Chonsu. Każdej wiosny, podczas święta płodności, flotylla statków uroczyście przyprowadzała w to miejsce posąg Amona na małżeńskie spotkanie z Mut.

       Komuś, kto dzisiaj przybywa do Luksoru, mekki turystów z całego świata, trudno jest wyobrazić sobie, jak wyglądały starożytne Teby. Przez wieki pozostając stolicą państwa egipskiego, były one słynne ze swego bogactwa, a każdy zamożniejszy dom – to prawdziwy skarbiec.
W IX pieśni Iliady Homer napisał:

„Teby – miasto o stu bramach” 

   Jak dzisiaj dostrzec  bogactwo, gdy wokół tyle ubóstwa?
Na drodze prowadzącej do południowego haremu Amona siedzi dziewczynka – pucybucik. Ma chyba nie więcej niż pięć lat. Taki obrazek psuje nastrój pragnącego odprężyć się i chłonącego historię starożytną turysty. Chciało się płakać nad losem tego dziecka...

„Wiemy wprawdzie,
że nie ma bardziej szalonego pomysłu jak ten,
żeby każde dziecko uczyło się pisać i czytać.
I jest też niedorzecznością, żeby dziewczęta uczyły się pisać.”
 
Tak było w królestwie Atona ...
i tak jest dziś...



         „Ale ogrody bogaczy w Tebach kwitły, ciemnozielone i chłodne, a po obu stronach obramowanej kamiennymi baranami wielkiej alei mieniły się kolorami tęczy klomby kwiatów, gdyż świeżej wody brakowało w Tebach tylko dla ubogich i tylko ubogim niszczył pożywienie pył,  który jak sieć opadał na wszystko, jak błonką przykrywając liście akacji i sykomorów w dzielnicy biedoty”

Tak było... i tak jest...

komentarze:
  • dodano: 11 lutego 2008 23:00
    Usiąde w altance , odpoczne od slonca , skwaru , zamysle sie nad wielkoscia ogromnego przepychu i nad ludzką biedą.
    autor Bonynka
  • dodano: 05 lutego 2008 23:15
    Dziękuję bardzo:)
    Ależ połechtane zostało moje serducho:)
    Tym chętniej dalej będę "blogować".
    Ukłony i pozdrowienia.
    autor Ela
  • dodano: 05 lutego 2008 17:34
    Przegladam blogi i ten mnie zaciekawil wielce. Pieknie piszesz - Bede tutaj czestym gosciem:) a teraz pomalutku wracam do poczatku twoich postow.
    Pozdrawiam serdecznie
    autor dreamka w Ameryce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.