9 stycznia 2023

Do pełni szczęścia jeden krok

 …jeden jedyny krok, nic więcej.

       Tak bardzo cieszę się. Przepełniona jestem optymizmem. Nadzieja na cud spełniła się wraz z rozpoczęciem nowego roku. Nie dość, że mamy polski cud gospodarczy, to jeszcze spada inflacja i nie sięgnie szczytu Giewontu ani Rys i Rysów, a to ogromy powód do radości.

Radujmy się!

       Tak bardzo cieszę się. Przepełniona jestem optymizmem, bo mamy polską walutę oraz dobrze wyedukowanych pracowników dbających o kształtowanie tejże na rynku. Kurs złotego ma się znakomicie, więc…

Radujmy się!

       Tak bardzo cieszę się. Przepełniona jestem optymizmem. Jak nigdy dotąd znalazłam się na płaskowyżu, skąd - gdyby nie długa kolejka - miałabym tylko krok do przepaści.  Ach… Spadać i spadać… Cóż to musi być za uczucie?!  A propos. Czy na krawędzi stoi jakiś wyrzucający, czy sama będę musiała skoczyć? Tak, czy siak…

Radujmy się!

       Tak bardzo cieszę się. Przepełniona jestem optymizmem. Nigdy w życiu nie mogłam złapać za nogi Francuza. A takiego na przykład Hiszpana czy Włocha już dziś trzymam za kolano.

Radujmy się!

       W nowym roku szczęście mnie wprost  rozpiera. Do jego pełni brakuje mi  tylko rozwiązania umowy ze wszystkimi wrogimi mediami samozwańczo nazywającymi się wolnymi, które sieją kłamstwa i rozpowszechniają czarnowidztwo.  Jeśli zrobimy to wszyscy, zmieciemy z powierzchni kraju te złowrogie siły i nikt już nie będzie zakłócać wszechpolskiego dobrobytu oraz mącić spokoju i radości. A gdy codziennie pooglądamy uspokajającą telewizję narodową, żyć będziemy bezstresowo, długo, szczęśliwie i dostatnio, a państwo nasze objawi się ze  swą prawdziwie piękną i czystą misją, której najwyższym celem jest dobro Narodu.

O!