29 lipca 2013

Powtórka z upałów czyli nic nowego




   Upały mamy! I co? I narzekamy... Niemal wszyscy udręczeni... A co na to świeczki? Z powodu wysokiej temperatury bidulki straciły swój wiekopomny status: stoi prosto, jak świeca! Jak teraz powiemy o przystojnym mężczyźnie? Chłopak jak świeca?

Oj, niech każda pani zastanowi się, zanim takim „komplementem” obdarzy lubego. Jeśli on zobaczy to zdjęcie, nie wiem, czy będzie zadowolony z porównania do świecy. Pan może poczuć się trochę bezużytecznie, jak ta świeczka, której nawet zapalić się nie da. No, bo jak? Płomieniem w dół? 




Ale... Ale... Odrobina fantazji... pomysłowości... i... Świeca pali się! Nie ma to, jak żywy płomień! Choćby wbrew prawu grawitacji. Od razu świeczce weselej! A w miarę wypalania, wystarczy zrobić fikołek - hop świecznik na inną pozycję.













       Albo telewizor. Okazuje się, że nie tylko ludzie w upały działają wolniej i reakcje mają opóźnione. Świeczka sobie płonie - pozując do drugiego zdjęcia, a ja wciskam pilota. Telewizor nie reaguje. Czort z nim - myślę, nie jest mi tak bardzo potrzebna telewizja. Po kilku minutach otwieram drzwi do łazienki i w tym momencie słyszę nieznany męski głos - groźny i krzykliwy. Struchlałam dosłownie, zanim się okazało, że do domu nikt obcy nie wtargnął, tylko telewizor namyślił się i włączył.

     Dla ochłody szybki prysznic. Ten działa nienagannie. Choć słyszałam, że nie każdy. Niektóre ledwie ciurkają, wszak ciśnienie spadło z powodu nadmiernego używania w czasie upałów wody. Odświeżona mogę iść spać. Niechętnie! Noce są duszne, wyciskające wszystkie soki z człowieka. Nie lubię zlanych potem poduszek. Przygotowuję więc stosik ręczników, które w nocy bez wysiłku wymieniam, podczas gdy prześcielanie całego łóżka to za duża fatyga.






       Wakacyjnym gościom też mogą przydać się ręczniki. Układam więc je fantazyjnie na łóżku. Będzie przyjemnie i praktycznie. I może na widok łabędzia w stawie gorąca sypialnia wyda się chłodniejsza? Sprawianie drobnych przyjemności i okazywanie, że gość jest ważny i mile widziany obowiązuje w moim domu nawet w upały. Biorę się więc za robienie transparentu z napisem "Gość w dom, Bóg wie po co".


Puenta historii o świeczkach i łabędziu? Aby przeżyć upały i świecić pełnym blaskiem, trzeba chodzić spać z przyjemnością lub robić fikołki.



 

       Mój sposób na okna (niezależnie od żaluzji czy rolet). Folia aluminiowa błyszczącą stroną na zewnątrz. Nadaje się tylko do sypialni, bo mocno zaciemnia.









Świeczka, ta która nieco lepiej dotychczas znosiła wysoką temperaturę, całkiem oklapła w ciągu ostatnich 4 dni.




A może schronić się na jakimś czterotysięczniku? Na przykład tutaj.