26 kwietnia 2014

Wiosna, ach to ty...

       Wiosna przyjechała furą w asyście dwóch woźniców. W gwarze ptasich treli zeskoczyła z wozu, zaszurgała białymi pantofelkami, zakołysała  biodrami i kwiatami ogrody przyozdobiła. Trochę kwiecia poskąpiła. Niewiele go na wsi, w której gościłam. Częściej widuje się iglaki, tuje i strzyżone trawniki. Zachwyciłam się starą wiśnią za pannę młodą przebraną. Buchnęło, zatrzepotał na wietrze muślinowy welon i uniósł się pod niebo. Pospiesznie przybyli weselni goście, by spijać nektar z tysięcy kielichów. Gwar... gwar! Śpiewy... śpiewy! Tańce... tańce! Upajanie... upajanie! Wszechobecne, nieustanne bzykanie! Aż staruszce w białej sukni z czuba dymiło. 


 KLIK powiększa zdjęcia.

       Fiu! Fiu! Wyśpiewyłał ptak, z góry podziwiając różowy migdałowiec. Na pięciolinii z drutów kreśliły się niewidzialne, ale słyszalne nuty wiosennych hymnów. „Viktoria”- na znak potęgi Imperium Wiosny - kwitnący krzew odpowiadał.
  


       Koniki poszły do pracy, a ja aż do zmroku, upajałam się tym radosnym weselem... I jeszcze raz, i wciąż, i w kolejne dni... Na niekończących się, z dnia na dzień piękniejszych, poprawinach.

65 komentarzy:

  1. To chyba najcudowniejsza Wiosna jaką zobaczyłem

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bzykanie" na wiosnę jest bardzo ważne bo powoduje
    ciągłość gatunku,nie tylko ludzkiego.
    Wiosenne pozdrowienia i radość z Twojego powrotu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pannie młodej naprawdę dymi z czuba:))) To ci weselisko! Kwitnące na biało drzewa owocowe nieodmiennie kojarzą się z panna młodą. Skąd wzięło się to porównanie? Ja skopiowałam go z książki "Ania z zielonego wzgórza" i przylgnęło do mnie od dzieciństwa.
    Pięciolinia drutów - to majstersztyk obserwacji. Dopiero teraz policzyłam te linie i jest! Pięć jak nic! Choina może wyobrażać klucz wiolinowy trochę nietypowo usadowiony pośrodku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania z zielonego wzgórza nawet nie widziała panny młodej, ale patrząc na kwitnące drzewo tak ją sobie wyobraziła, w białym koronkowym welonie.

      A wiesz, że robiąc zdjęcie, pomyślałam o kluczu wiolinowym (nie o tej choice z pataszkiem), ale w kadr wchodził paskudy słup i dom w budowie.

      Usuń
    2. Ten "pataszek" na szczycie choiny to drugi majstersztyk obserwacji. Dopiero teraz go zauważyłam gdy o nim wspomniałaś, bom gapa pospolita.
      To co pokazałas i opisałaś to dowód na to, że patrzeć trzeba umieć. Patrzeć tak, aby widzieć.

      Usuń
    3. Ten ptaszek koncertował codziennie o tej samej porze i w tym samym miejscu. Jakiś inny ptaszek mu odśpiewywał. Sprawiało to wrażenie śpiewnej rozmowy, taka...opera?

      Usuń
    4. Hi, hi.... Pataszek! Dopiero zauważyłam. Cha, cha, cha...

      Usuń
    5. To na pewno była "pataszkowa" rozmowa. Chyba nawet zaloty, podrywanie, umawianie się na gniazdowanie - jak to wiosną!

      Usuń
    6. Zauważyłyśmy z bratową, że frazy tego "pataka" na choinie miały znaki zapytania, a odpowiedzi z dala, jakby ton potwierdzający.
      Wyrażnie się słyszało:
      - Czy fiu, fiu, fiu, fiu. fiu, fiu, fiuuuuuuuu ???
      - Oj fiu! Oj fiu! Oj fiaaaaaaaaaaaaaaak!!!
      Nawet przedrzeniałyśmy te pataki, pytając się wzajemnie o coś.

      Usuń
  4. Wesoło, radośnie, taka jest wiosna... a zdjęcia pięknie nam to pokazują:) Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słodko, bo wiosna ma w buzi czekoladkę :)

      Usuń
    2. O, jak ślicznie powiedziane o tej czekoladce! Nigdy nie pomyślałam o "smaku wiosny"...
      Może jednak smak czegoś białego lub kolorowego byłby bardziej wiosenny? Na przykład landrynka! Może być migdałowa!

      Usuń
    3. Tak! Tak! Landrynki bardziej pasują. Wspaniale to wymyśliłaś, Bet.

      Usuń
    4. Czekolada bardziej jesienno-zimowa jest. Wiosna i latem czekolada mnie nie interesuje za bardzo za to gdy nadejdzie jesień....To ho,ho,ho! Nawet kakao w płynie pijam:))))

      Usuń
    5. Dlatego właśnie tak bardzo spodobały mi się landrynki.

      Usuń
  5. Nie podejrzewałem Ciebie o takie poetyckie pisanie :) Albo nie doceniałem? Fotki i tekst bardzo dobry. Prawdziwy. Furmanka to dla mnie powrót do dzieciństwa.A u nas na Mazowszu cały dzionek pada i pada.
    Mokro ale wiosennie pozdrawiam
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywam Vojtku na Mazowszu i nawet trochę furmanek na wiejskich drogach jeszcze się tam spotyka.

      Usuń
    2. Klik dobry. Podczas jazdy od czasu do czasu tylko włączam i wyłączam kamerkę. Laptop do niczego mi nie potrzebny w czasie jazdy. Jak bym klikał w czasie jazdy to było by to KLIKANIE OSTATECZNE! :) Po deszczu w Warszawie buchnęła zieleń!
      Pozdrawiam z przyszłością

      Usuń
    3. To, z takim kierowcą mogę jeździć.:)

      Usuń
  6. Jak pięknie napisałaś. Poważnie się martwiłam o Ciebie a tu proszę - Wiosnę podziwiasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wiosnę podziwiam i z przyjemnością pracuję na świeżym powietrzu.

      Usuń
  7. Ooo!!! Jest Alella,z wiosną radosną przybyła nam tu!!! Cyt."Bez Ciebie.." To ze Starszych Panów..

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ta wiosna jest zawsze kochana i radosna pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mawiają, że każda pora roku ma swój urok, ale żadna nie jest chyba tak radosna, jak wiosna.

      Usuń
  9. Po owych stangretach bacząc, to u Pani Wiosny chyba jaki kryzys w kadrach...:)
    Kłaniam nisko, wielce powrotem WMPani uradowany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmawiałam ze strangetami. Ależ oni sympatyczni i szczerzy. Już tylko na starych filmach się takich spotyka. To chyba jedyne osoby w naszym kraju (bo gdzie inndziej w świecie to normalne i powszechne), które pozdrawiają i uśmiechają się do nieznajomych. I czynią to nawet zatrzymując "pojazd", a nie przelotnie burknąwszy "dzień bry". Na miejscu Pani Wiosny też bym takich wybrała.

      Usuń
  10. Ja mieszkam w bloku, ale mam szczęście i taki obrazek mam za oknami, same kwitnące drzewa owocowe i rankiem śpiewające ptaszki. Twoje fotki piękne, pokazują w całej okazałości wiosnę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie na osiedlu ogrom drzew owocowych. Na wsi nie widziałam tyle. Miejscami tylko jedno - dwa drzewka kwieciem obsypane.

      Usuń
    2. Ludzie wycinają owocowe drzewa "bo brudzą" sypiąc owocami...
      Ostatnio słyszałam całkiem poważną rozmowę na temat wycinania drzew tworzących aleje przy drogach. Okazuje się, że aleje drzew to śmiertelne zagrożenie dla kierowców. Więc trzeba wyciąć.
      Nie było mowy o tym, że to kierowcy są zagrożeniem dla drzew i przyrody.

      Usuń
    3. Ci moi, u których gościłam, już narzeikają na białe płatki z wiśni, bo pies je przynosi do domu, a płatki trudno zgrabić z trawnika.

      Usuń
  11. Ale Cie wzięło wiosennie !!.
    Konie - cudo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie uchwyciłaś wiosnę.
    Ale rzeczywiście, dzisiejsza wieś robi się coraz bardziej miejska. Iglaki, skalniaki, coraz mniej drzew owocowych, polnych kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie nie zauważyłam polnych kwiatów. Jedynie żółte mlecze.

      Usuń
    2. A wierzby płaczące? Przecież to symbol polskiego krajobrazu. Czyżby zastąpiły je strzyżone tuje? Dobrze, że Chełmoński tego nie dożył...

      Usuń
    3. Wierzb płaczących najwięcej widziałam na Mazowszu.

      Usuń
  13. Piękna jest wiosna tego roku, długa i można się nią nacieszyć do woli. Lubię takie obrazki jak na Twoich fotografiach, a kwitnące drzewa przypominają pannę młodą na weselu. Pozdrawiam wiosennie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zniknęłaś na długi czas i martwiłam się, że zarzuciłaś blogowanie. Wiosna jest przepiękna, aż nie można uwierzyć, że kwiecień będzie tak piękny.
    Byłam na Twoim blogu Onetu, mnie też szlag trafia z powodu zmiany kokpitu. Nie lubię na nowo przyzwyczajać się do czegoś, co wcześniej nie sprawiało mi kłopotu. Oznajmiam, że obecny kokpit jest dla mnie nie do przyjęcia, ale kto mnie będzie słuchał?!
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, raczej nikt nie posłucha, bo kogo to obchodzi, że blogerzy to nie tylko nastolatki lubiący nowe skórki i częste zmiany. Ja osobiście lubię święty spokój i porządek, do którego przyzwyczajam się. Jak w domu. Nie życzyłabym sobie zastać po powrocie do domu przemalowane ściany i poprzestawiane meble. Do własnego łóżka mam trafiać nawet po ciemku.

      Poza tym na Onecie za szybko wygasa sesja. Zanim napiszę komentarz, albo pozamykam natrętnie wyskakujące okienka z komunikatami, już jestem wylogowana.

      Redakcja pisze, że będzie "a więc stay tuned!". Nie wiem, co to znaczy.

      Usuń
    2. Cały czas tęsknię za starymi blogami Onetu, gdzie wszystko było proste i przejrzyste. Nie rozumiem tych zmian, bo jest to niby to samo, ale w innych kolorach. Wczoraj miałam ogromny problem z napisaniem postu, bo ciągle zrywało mi się połączenie. Już od dawna kopiuję sobie to, co do tej pory napiszę, bo niby jest automatycznie zapisywane, ale tylko pierwszy akapit, a gdzie kolejne akapity?!
      Na dodatek mam problemy z antywirusem, który blokuje mi strony na Onecie. Muszę go odinstalować.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    3. Anno, kolor kokpitu można zmienić w Edycji PROFILU. Jest tam "zestaw kolorów panelu administracyjnego".

      Usuń
  15. alEllu, długo Cię nie było! Przypominam, że ciągle u mnie czeka na Twój adres nagroda. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że pamiętasz, Aniu. :)

      Usuń
    2. Pamiętam, pamiętam. Nagroda cały czas czeka. :)

      Usuń
    3. Już przebieram nóżkami w oczekiwaniu na nagrodę. :)

      Usuń
  16. Piękna ta Twoja wiosna...

    U mnie przez cały weekend lało... Teraz też leje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też, a na dodatek zimno. Chyba rozpalę w piecu albo w kominku

      Usuń
  17. Ładną mamy wiosnę tego roku to fakt.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna jest wiosna na Twoich zdjęciach. Aż się rozmarzyłam...
    Pozdrawiam ciepło i...wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie tez jest tak pieknie i wiosennie ...ale takich konikow to tutaj nie ma ;( pozdrowka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj konie są już rzadkością. Ale można jeszcze spotkać na wiejskich drogach. Najwięcej na Mazowszu widziałam.

      Usuń
  20. Wiosna dla mnie to jedna z najpiękniejszych pór roku, szczególnie podobają mi się jej przygotowania do weselnych godów gdy stroi się niczym panna młoda...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. I dlatego właśnie nie dodałem jeszcze jednego wydarzenia. Napiszę w następny weekend. Elu. ja na tych reklamach Google trochę zarabiam.
    U nas teraz siąpi deszcz i zimno jest. Pamiętam furmanki w Warszawie z dzieciństwa. przywozili furmankami węgiel i zwalali do piwnicy. I na nasze podwórka przywozili piach wiślany do piaskownic. My wybieraliśmy muszelki, pomagaliśmy piach wyładowywać do piaskownicy. A raz nas woźnica zawiózł nad Wisłę i zobaczyłem jak maszyna wydobywa piach z Wisły. To bylo wydarzenie! I podróż furmanką przez Warszawę nad Wisłę :)!!!!!!!! Pozdrawiam z zimnej i mokrej 100licy

    OdpowiedzUsuń
  22. Pozdrawiam Cię... Życzę wspaniałych pomysłów na spędzenie majowego weekendu.
    - Słonko majowe ze snu już wstaje we mgłach różowe wyzłaca gaje(...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, niech przybędzie to słońce także do mnie, bo okrutnie zmarzłam dzisiaj.

      Usuń
  23. Wejście w towarzystwie wiosny imponujące. Przyciąga wzrok, ucho i serce. Gratuluję!
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.