Sylwestra
spędzam z telewizorem na białej sali. Telewizja zapowiada dobrą zabawę. Aby nie
opuszczać sali poleżeń ani na chwilę, zatroszczę się wcześniej o
kanapki. Kworum nie będzie, więc żadne noworoczne postanowienia nie zostaną
podjęte, ale za to planuję poncz. Oto przepis:
- dojrzałe pomarańcze bez
pestek,
- słodkie mandarynki,
- pyszne kiwi,
- cytryna lub limonka,
- sok pomarańczowy,
- delikatne białe wino -
półsłodkie lub półwytrawne.
Trzeba tylko pamiętać, że
poncz musi być w odpowiednim czasie przygotowany, aby w chłodnym
miejscu dojrzewał co najmniej kilka godzin. Zrobiony spontanicznie, w ostatniej
chwili, może zaszkodzić.
Drogi Posiaduszkowiczu,
niechaj wszystko, o czym
marzysz,
w nowym roku się przydarzy.
DO SIEGO ROKU!
Czy można się... Dołożyć???
OdpowiedzUsuńOczywiście! Dokładaj!
UsuńUkładam się na sali poleżeń. Kanapek ma być tysiąc? Z tym ponczem to nie wiem czy nam wyjdzie. Poncz albo nie poncz, oto jest pytanie.
UsuńUkładaj się! Mam wygodną dostawkę hotelową i ogrzewanie.
UsuńDojrzewam do poleżenia wraz z ponczem.
UsuńA poncz nie rochlapie się na leżąco? :)))
UsuńBędziemy się w ponczu pławić, tylko uważaj na spadające od maradag krewetki:)))
UsuńO nie! Nie pozwolę, żeby mnie "terobaki" oblazły.
UsuńTYSIĄC KANAPEK ???? to może pucz kanapkowy ??? albo kanapowy ?
UsuńA może "śpiący"? Zjadłam tylko dwie i poszłam spać.
UsuńSmacznego!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Oby tylko poncz nie zaszkodził. ;) :)
UsuńPisze na początku
Usuńwszystko jest w porządku...
Nawet Pani Premier mówiła, że jest bardzo w porządku.
UsuńDobrej zabawy przy ponczu i kanapkach - catering wyśmienity. Do przeczytania w nowym roku. Niech będzie cudowny :)
OdpowiedzUsuńTak jest! Niech będzie cudowny!
UsuńJa też juz przygotowana do polegania/zalegania na moim "foteludozbijaniabąków". Wszystko co należy jutro mieć pod reką, na podręcznym przyfotelowym siupaczku - jest w lodówce. Wymyłam podłogę. gdyby jakaś krewetka (terobaki), przypadkiem spadła z kanapki....
OdpowiedzUsuńMiłego dnia jutrzejszego, wieczoru i nocy! Do siego Roku! :-)
O! To także będziesz miała miło. Nie ma nic lepszego od polegania/zalegania z terobakami pod ręką.
UsuńA co to jest siupaczek? Ślicznie brzmi, ale z czym się to je?
UsuńSiupaczek: z regóły przyrząd do siupania...czyli małe krzesełko, na którym siadywała nasza Bunia, przy piecu w kuchni... Tu czyt.: przystawka/stoliczek przy foteludozbijaniabąków :-)
UsuńTeż mi się podoba to słowo.
UsuńTeraz sobie przypomniałam, że w dzieciństwie mama czasem do mnie mówiła:"siupnij albo siupaj sobie tutaj". To był chyba taki wczesnodziecinny slang:))
UsuńA "siupać" nie znaczy narkotyzować się?
UsuńĆpać a siupać to wielka różnica:)))
UsuńA ja słyszałam w telewizji, że siupać można amfetaminę.
UsuńEch kobitki chyba się dołożę...Do tych kanapek przede wszystkim bo mi gotowanie bokiem wyszło...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem !!! Bo on musi być lepszy od poprzedniego prawda???
A kto by gotował?! Przyjmujemy "dołożniki" nakanapkowe. :)
UsuńPewnie, że nowy rok będzie lepszy. Co nowe, to nowe przecież.
Ktoś mi powiedział, że tylko nowy samochód jest lepszy od starego.A z resztą rzeczy i spraw to różnie bywa:)))
UsuńAle to "różnie" dopiero z czasem się okazuje, kiedy to nowe starym się staje.
UsuńJestem tak przeżarty po świętach, że mogę tylko patrzeć na czystą. Wszelkie poncze rzucają mną o ścianę. Ale życzę smacznego i do siego. ;)
OdpowiedzUsuńWszystko, co krystalicznie czyste jes lepsze. Poncz za mętny i za dużo w nim nabełtane?
UsuńBełt też jest dobry, ale następnego dnia, bo wtedy pije się wszystko co "mokre". ;)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku
PS, Tym razem także od Anzai'a
Dziękuję także Anzai'owi. :)
UsuńAlEllu, w podobny sposób spędzimy z mężem sylwestra, lecz bez ponczu, bo nie wolno mi pić żadnego alkoholu. Nawet mężowi zabroniłam kupować wina musującego, bo na prawdziwego szampana nas nie stać. Mąż musi obejść się winem własnej roboty.
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia w 2017 roku. Oby był lepszy od tego, który dziś odchodzi w niebyt.
Dziękuję. :) Niech będzie lepszy od roku odchodzącego!
UsuńSkoro nie było szampana, to jako toast było po jednej małej czekoladce. Może dzięki temu 2017 rok będzie lepszy, bo nie wierzę, aby szampan pomógł.
UsuńSzampan nie pomaga, a od czekoladki przynajmniej jest słodko.
UsuńAno- to niech się darzy;każdemu o czym marzy; zaś Sylwester niech idzie z Tobą w tany choćby i na białej sali; życzę zdrówka przez cały rok. DO SIEGO 2017 ROKU
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŻyczenia odwzajemniam tutaj, bo na onetowe blogi nie mam wejścia dzisiaj.
Tobie też niech spełnią się marzenia bo każdy je ma .:). Zdrowego ,szczęśliwego Nowego Roku Tobie a nam wszystkim spokoju i zadowolenia ...Pozdrawiam Eliza F.
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńWszelkiego dobra w Nowym Roku życzę.
Dziękuje Ci za życzenia u mnie. Wzajemnie wszystkiego najlepszego dla Ciebie, Twojej rodziny i Twoich czytelników. I ja byłem w domu. Dla mnie zmiana daty nie ma żadnego znaczenia. A i tak jest ona inna w różnych regionach świata. Sama zmiana daty niczego nie zmieni. Zatem Nowy Rok 2017 spędzam NA TRZEŹWO :) Pozdrowienia noworoczne
OdpowiedzUsuńVojtek
Ja nawet nie czekam na północ, jeśli chce mi się spać, bo i na co mam czekać? Na zmianę daty?
UsuńOoo, świetny pomysł na lekki, pyszny trunek :))
OdpowiedzUsuńOwszem, pyszny!
UsuńTo ja chałwę dokładam niech Wam chałwowo będzie , chałwa z odrobiną pieprzu też nie zaszkodzi,a smaczku doda
OdpowiedzUsuńI JESZCZE DOŁOŻĘ NALEWECZKĘ NA KUKUŁKACH ... jak ją tu poznałam to się rozsmakowałam ... a co.
A ja zapomniałam o kukułczance.
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńJa też spędzałem Sylwestra w domu. O 24. wyszliśmy na balkon obejrzeć sztuczne ognie.
pozdrawiam
Artemis
Bardzo dziękuję i wzajemnie.
UsuńJa nie miałam co oglądać ani w mieście, ani w telewizji, to poszłam spać.
Szczęśliwego Nowego Roku!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie. :)
UsuńTeż w domu byłem na Sylwestra, bardzo dobra forma spędzenia tego dnia według mnie. :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za pamięć i życzenia. Również życzę Ci dużo zdrowia, spełnienia marzeń, pogody ducha i wszystkiego co najlepsze w 2017 roku.
Pozdrawiam!
Chociaż lubię się bawić, to nie znoszę imprez alkoholowych, dlatego wolę być w domu.
UsuńJa dołożyłabym paluszki i krakersy do chrupania.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
Paluszki i krakersy zawsze się sprawdzają.
UsuńMam nadzieję, że Sylwester się udał ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Był nadzwyczaj udany. Wyjątkowo cicho było w tym roku, więc mogłam się wyspać.
UsuńPoncz musiał być smakowity.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku.
Szkoda tylko, że poncz jest nietrwały i trzeba było wylać to, co pozostało.
UsuńPonieważ poncz jst nietrwały więc proponuje grog marynarski. Prawdopodobnie nie pamiętacie , że nas Kraj zaliczał się do krajów morskich. Działały dwa duże przedsiębiorstwa żeglugowe: w Gdyni Polskie Linie Oceaniczne, w Szczecinie natomiast Polską Żeglugę Morską.
UsuńPosiadaliśmy również trzy przedsiębiorstwa rybołóstwa morskiego, trzy duże floty statków.
No i oczywiście Marynarkę Wojenną z której zostały tylko szczątki.
Teraz tylko należy oczekiwać fenomalnego pomysłu pana ministra do zorganizowania floty kajaków do obrony naszego wybrzeża.
Jak sporządzić grog marynarski ?
Nalać do kubka (oczywiście blaszanego) mocnego, najlepszego gatunku herbaty
Tą herbatę wylać za burtę
Do tego kubka wlać spirytus i go wypić
Prawdopodobnie nie Pamiętacie, że uniwersalnym lekiem na wszystkie dolegliwości był spirytus. Trzeba go było umiejętnie wypija
.wypić setkę czystego spirytusu.
>wypić następną setkę z pieprzem
>wypić trzecią setkę tak sobie
Następnie polożyć się do łóżka lub na tapczan przykładając na siebie plaster z oczyma
Mamy jeszcze dwa dni świąt.
Życzę miłego relaksu
Także stosowano nacieranie spirytusem, ale niektórzy uważali ten sposób leczenia za marnotrawny.
UsuńCzuwaj Druhu Mirku. Jak miło, że nas odwiedziłeś. :)
czy grog marynarski pod chałwę da się ???
Usuńtak tylko pytam ...
Chałwę stosuje się zamiast.
UsuńJa Sylwestra spędziłem też w czterech ścianach - tych realnych z Rodzicami, i tych wirtualnych z koleżankami... O przekąski też zatroszczyłem się odpowiednio wcześnie. I było nawet miło, chociaż akurat ten Sylwek podszyty był smutkiem - jak wszystko przez ostatnich parę miesięcy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, z całego serca odwzajemniając życzenia!
Zapomniałem dodać, że ślinka mi pociekła na Twój poncz! :)
UsuńSzkoda tylko, że poncz jest nietrwły i większa jego część zmarnowała się.
Usuńi ja w czterech ścianach - z Mamcią i toastem z pepsi :-)
Usuńszampana i owszem bardzo lubimy, ale z lekami się za bardzo nie łączy więc bąbelki musiał być, jakie były
A ja nie przepadam za bąbelkami. Podczas picia mam wrażenie, że wychodzą mi nosem i uszami.
UsuńalEllu to tak samo jak i ja, za szampanem nie przepadam, wolę jakąś "setkę" z większymi procentami :)
UsuńPozdrowionka.
Bardzo elegancki ten poncz
OdpowiedzUsuńJak mało czasu to można rozdzielić sałatka owocowa na raz a do tego kieliszek białego wina
Nie zaszkodzi !
I tak w przyszłości będę robić.
UsuńNiech spełniają się nasze marzenia. Całuski dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńNiech się spełniają!
Usuńchałwowo niech się spełnią !
Usuń...i o!
Usuń