2 października 2022

Zagadka śmieciowa

       W moim mieście realizowany jest projekt  pod nazwą "Budowa Systemu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych wraz z Punktem Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Chełmie", w ramach którego zamontowano nowe betonowe śmietniczki. Są dość eleganckie i podzielone na dwie części. Do jednej należy wrzucać odpady zmieszane, a do drugiej metale i tworzywa sztuczne, o czym informują napisy na daszku. Litery są wyraźne i duże, nawet okularów nie muszę zakładać. Potrafię też odróżnić metalową puszkę po napoju od papierka po cukierku. Mam jednak problem. Nie wiem gdzie i co wrzucić do tej śmietniczki, ponieważ obie informacje o rodzaju odpadów znajdują się nad jedną i drugą komorą. 

Czy ktoś z Posiaduszkowiczów pomoże rozwiązać zagadkę?

Do której komory śmietniczki mam wrzucać

metale i tworzywa sztuczne,

a do której pozostałe śmiecie?




26 komentarzy:

  1. Myślę, że problem co, gdzie wrzucać rozwiąże pierwszy "klient" ... za nim pójdą inni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam projektant czy instalator takich śmietniczek nie wie zapewne, co gdzie wrzucać. Zatem pierwsi "klienci" na start! ;) :)))

      Usuń
  2. Ze zdjęcia wynika, że napisy położono błędnie "po długości" zamiast "po szerokości" tak, aby napis był nad pojemnikiem.
    Wykonawca nie pomyślał... Albo pomyślał, że to nie ma znaczenia gdyż "klienci" i tak będą wrzucać jak popadnie.
    Moim zdaniem nawet najpiękniejsze pojemniki wzorowo opisane nie zastąpią edukacji społeczeństwa w kierunku segregacji śmieci. Ludzie po prostu tego nie robią!
    ps znowu nie wpuszcza mnie do komentowania z konta Google więc próbuję opcji "z adresu url"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, edukacja jest potrzebna, ale... Ludzie wyedukowani starają się, gdy jednak widzą bezsens swoich starań, to odpuszczają.

      Usuń
    2. Wyedukowana Ja - byłam chyba jedynym klientem osiedlowej altany śmietnikowej wyrzucającym odpady "bio" bez plastikowego worka. Odpuściłam bo zazwyczaj na obierki luzem brakuje już miejsca wśród tych szczelnie opakowanych w plastikowe worki wrzucanych do pojemnika "bio". Ech... Tak to moja edukacja zmarnowała się.

      Usuń
    3. Marnują się także inne pozytywne cechy. Na przykład dobroć, humanitaryzm, prawość... Czyż nie bywają piętnowane i to nawet przez władzę?

      Usuń
    4. O tak, zmarnowały się i straciły wartość niemal wszystkie cenne wartości jak honor, szacunek a nawet zwykła przyzwoitość, która zazwyczaj broniła nas przed kłamstwem.

      Usuń
    5. Wciąż wierzę, że cenne wartości zwyciężą.

      Usuń
  3. O! A teraz pojawił się goździk i konto Google:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście. Goździk być musi, bo inaczej nie zaliczyłabym posiaduszki tutaj, o! ;) :)

      Usuń
  4. Tego, o czym piszesz, projektant pewnie nie przemyślał, a realizatorowi nie chciało się poprawić i w ten sposób powstał ów żart :-) Ja z kolei dostrzegam inny problem związany z tą jakże ważną segregacją śmieci. Otóż bardzo często mamy do czynienia z materiałami różnorodnymi, łączącymi np. plastyk, metal, drzewo, papier w różnych konfiguracjach i przyznaję, że sam miewam wątpliwości, czy wrzucam swoje resztki czy niepotrzebne, zużyte artykuły do właściwego pojemnika. Np. jest informacja o tym, że do pojemnika X należy wrzucać "białe szkło", a nie ma innego, np. na "brązowe" czy "zielone"... a nakrętki na słoiki winny raczej być wrzucane do pojemnika na metale... etc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz pomyślałam, że może to ktoś dla żartu zmienił układ napisów czy komór na śmiecie, bo aż się wierzyć nie chce, że tak można zaprojektować. W takim przypadku także źle oceniłabym projektanta i realizatora, skoro ich dziełem może ktokolwiek manipulować.
      Co do segregacji, także czasem miewam wątpliwości.

      Usuń
  5. Z drugiej strony to zagwozdka dla dociekliwych, a ile dyskusji może powstać przy takim małym śmietniku, nudno nie jest:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłaś! Nie jest nudno! Ludzie zatrzymywali się zainteresowani, dlaczego śmietniczkę fotografuję. Nawet wesoło było, kiedy zobaczyli o co chodzi.

      Usuń
    2. A może to sposób na integrację społeczeństwa?

      Usuń
  6. No i ludzie zaczną wreszcie myśleć.... bo dotychczas tylko ci u władzy myślą 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie myślenie nie pomogło. Nie potrafię rozwiązać tej zagadki. :)))

      Usuń
  7. Może po prostu liczą, że puścicie wodze fantazji i sami wpadniecie na to, co gdzie wrzucić. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam ostatnio inne śmietniczki. Te są dobrze zamontowane i opisane. Wiadomo, do której przegródki i co wrzucić.

      Usuń
    2. Ktoś przeczytał Twoją notkę i się zreflektował!

      Usuń
    3. Na mojej ulicy też już stanęły takie śmietniczki i są prawidłowe.

      Usuń
  8. Nieprawidłowe niech się oflagują na znak protestu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, pokrywę źle zamontowali... Trudno, żeby ktoś miał wsadzać głowę do kosza, żeby przekonać się, czy na dnie leży plastik czy papier.
    Pozdrawiam jesiennie Grycelko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W śmietniczce koło mojego domu w obu przegródkach leży wszystko.
      I ja pozdrawiam jesiennie, tak pięknie, jak piękna jest złota jesień.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.