Nie, to nie jest ulica Wiejska w
Warszawie. To Chełm, osiedle Dyrekcja Górna. To ulica, która w czasach mojego
dzieciństwa i młodości na prawdziwie wiejską wyglądała. Budynki, nie wiejskie
bynajmniej, a murowane szeregowce z łazienkami /po 10 - 15 metrów
kwadratowych/ z piecami kąpielowymi na gorącą wodę i z dziennym światłem
wpadającym przez okna, kuchniami i pokojami po 20 - 25 metrów.
Do każdego mieszkania dwa
wejścia z klatki schodowej: do kuchni i na pokoje. Niby nic w tym
nadzwyczajnego, ale jaka zmyślność projektantów osiedla. Osiedla, jak na czasy
przedwojenne - luksusowego i wcale nie przeznaczonego dla prominentnych bogaczy
lecz dla kolejarzy. Przy kuchniach służbówka dla gosposi i zimna spiżarnia z
półkami. Domyślam się więc, że przedwojenny kolejarz - to
gość, którego stać było na gosposię. Świadczą o tym także przyciski do dzwonka
/odzywającego się w kuchni i służbówce/ we wszystkich pokojach. Do każdego
mieszkania przypisane dwie piwnice - jedna na węgiel i drewno, druga na plony z
ogrodów. W piwnicach także pralnia, z wodą, wannami i baliami do namaczania
prania, a także kocioł do gotowania bielizny - z kranikiem do napuszczania wody
i drugim do spuszczania brudnej. Pod kotłem palenisko.
Osiedle
doskonałe - z przestrzenią, która jednoczyła mieszkańców. Miasto - ogród
ze wszystkimi wygodami, a jednocześnie z sielską, wiejską atmosferą i widokami.
Korzystając z ładnej pogody
udałam się wczoraj na spacer w poszukiwaniu śladów mojego dzieciństwa i śladów
wojny. Na "Dzikim Polu" sąsiadującym z ulicą Wiejską był kiedyś
lej po bombie, a wokół uprawy. Drzewka i krzewy owocowe, ziemniaki, kapusta,
marchewka, zboże... Po prostu to wszystko, co nie zmieściło się w ogrodach
przydomowych.
Dziś są tylko chaszcze. W
czasach transformacji ustrojowej zakazano upraw, polecono zabrać z grządek, co
kto chciał i wjechały spychacze, koparki, piły. Nawet cieszyliśmy się, że teren
zostanie zagospodarowany i będzie przy Wiejskiej miejsko. Tymczasem tylko
drzewka owocowe powycinano, ziemię poprzerzucano z miejsca na miejsce... i
tyle... Po co? Dlaczego? Nie wiem. Dziś nasze dawne działki nazywamy
"Dzikim Polem", ponieważ chaszczami porosły. Teren fajny dla osób
mających psy. Tu czworonogi mogą się wybiegać. Zimą dzieci przychodzą tu na
sanki.
Dużą radością napawa mnie widok dachu najdłuższego na Wiejskiej szeregowca.
Dlaczego? Widzę nowy dach! Wreszcie mieszkańcy nie będą odśnieżać
strychów i wylewać wody z wanienek, misek, wiader i garnków porozstawianych na
strychach. Czyżby na Dyrekcję przyszła Europa?
- Dostaliście pieniądze na
ratowanie zabytku /osiedle wpisane na listę zabytków/?
- A skądże, wzięliśmy kredyt
z banku na 20 lat - odpowiada Jola - jedna z mieszkanek szeregowca.
Schodzę z "Dzikiego
Pola" w dole Wiejskiej. Trudno fotografować architekturę, bo domy
toną w zieleni. I jak to na Dyrekcji Górnej... spacer - to pod górę... To
z góry...
Dzięki
sympatycznej mamie z synkiem, odnajduję pod szóstką ślady po kulach wojennych.
Na wiosnę tego roku zatynkowano dziury i nie są już tak
"fotogeniczne".
Po stronie
frontowej - od ulicy, jak za dawnych lat mój dziadek, na murku przy arkadowym
wejściu do klatki schodowej wygrzewa się w słońcu młodzieniec. Kiedyś znałam tu
wszystkich. Dziś nie wiem, kto to jest. Nie ważne! Najważniejsze, że jest tak
samo miły, jak młodzież z moich wspomnień! Rozmawiamy... wymieniamy
pozdrowienia... sympatycznie... Żałuję, że nie udało się zdjęcie /spalona
słońcem sylwetka/. Aparat mam kiepski, żadnego pojęcia o fotografowaniu.
Najwyżej pójdę "do poprawki", może znowu spotkam tak sympatyczną
osobę.
Widać
zmiany. Widać troskę mieszkańców. Pozalepiane dziury, powymieniane
rynny, drzwi i niektóre okna. Na nowych płytkach chodnikowych nie ma już wykutego
napisu PKP.
Wracam na podwórko, może tam znajdę chodniki, na których jako dziewczynka grałam w klasy? Są! Na styku... NOWEGO ze STARYM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.
W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.