Sylwestra
spędzam z telewizorem na białej sali. Telewizja zapowiada dobrą zabawę. Aby nie
opuszczać sali poleżeń ani na chwilę, zatroszczę się wcześniej o
kanapki. Kworum nie będzie, więc żadne noworoczne postanowienia nie zostaną
podjęte, ale za to planuję poncz. Oto przepis:
- dojrzałe pomarańcze bez
pestek,
- słodkie mandarynki,
- pyszne kiwi,
- cytryna lub limonka,
- sok pomarańczowy,
- delikatne białe wino -
półsłodkie lub półwytrawne.
Trzeba tylko pamiętać, że
poncz musi być w odpowiednim czasie przygotowany, aby w chłodnym
miejscu dojrzewał co najmniej kilka godzin. Zrobiony spontanicznie, w ostatniej
chwili, może zaszkodzić.
Drogi Posiaduszkowiczu,
niechaj wszystko, o czym
marzysz,
w nowym roku się przydarzy.
DO SIEGO ROKU!