8 października 2020

Jeszcze w zielone gramy


       Jesień zaczyna roztaczać już gamę swych barw, lecz wiosenna i  letnia zieleń jeszcze nie całkiem daje się przemalować.  Zauważyłam to podczas spaceru, na który udałam się ze smartfonem, by wypróbować fotografowanie nim. O ile kolory świata urzekły mnie, o tyle „smartfonowanie” zdjęć wcale. Co innego aparat fotograficzny.  Lubię mieć chociaż maleńki wpływ na to, jak uda się zdjęcie i w urządzeniu poustawiać coś niecoś po swojemu. Pamiętam, jaka dumna byłam z fotografii  lodowca, gdy udało mi się wybrać w funkcjach aparatu odpowiedni balans bieli.

       Wracam jednak do tematu notki.

Liście żywopłotów pokrywają się kolorem żółtym i czerwonym - jak wschodzące i zachodzące słońce,  ale drzewa i trawniki - jak wiosna - jeszcze soczyście zielone.



Brzoza naprzemiennie prezentuje liście złotawe i zielonkawe. Na iglaku młodziutka - nie zbrązowiała - szyszka. Czubki wypłowiałej paproci, niczym zarazą, ścięte na brunatno.



Szczególnie pięknie prezentują się drzewa o jesiennie przebarwionych liściach na tle tych... Jeszcze całkiem letnich.




"Smartfonowanie" nie uznałabym za ważne, gdybym nie znalazła dorodnego zielonego kasztanowca i jarzębiny czerwonej. Złote kuleczki też się nadają na korale.




Na najniższym poziomie różnie. Niemal wszystkie kolory. Zieleń jednak dominuje.


Jeszcze w zielone gramy?


Czy piosenka Mistrza Wojciecha Młynarskiego 
- w dobie pandemii koronawirusa - nie nabiera nowego wymiaru?

36 komentarzy:

  1. Jeszcze gramy, ale coraz mniej tej zieleni. Zaczynam coraz częściej rozglądać się za zmienionymi barwami natury, jakby półroczna zieleń przynudzała już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grajmy w zielone bez względu na to, jakie barwy dominują w danym okresie. Zieleń jest kolorem uzdrowienia i nadziei.

      Usuń
  2. Październik prezentuje pomieszanie wiosenno-letnie-jesienne klimaty. Nawet mi się to podoba.
    Pochwała za dogłębną analizę poszczególnych poziomów obserwowanej przyrody z uwzględnieniem przydatności dla człowieka. Jarzębina na korale! Uzupełniam: Kasztany na ludziki!
    Mistrz Młynarski jak zawsze Mistrzem pozostaje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dogłębną pochwałę jesiennej analizy wielopoziomowej oraz jej uzupełnienie. :)

      A pamiętasz, jak któregoś roku nic nie przebarwiało się na kolory jesienne, tylko usychało w fazie zielonej, albo brunatniało i marszczyło się?

      Usuń
    2. Za kilka dni powinno być więcej czerwieni więc proponuję zdjęciowanie powtórzyć.
      A wiesz, ja co raz bardziej skłaniam się do fotografowania oczami i magazynowania obrazów w sobie.

      Usuń
    3. Tego, co zarejestrujemy pod powiekami, nikt nam nie odbierze. Podobno nawet przy utracie pamięci i wzroku, obrazy pozostają.

      Usuń
  3. Z kolorami w smartfonie to prawda i właśnie w ostatnich dwóch tygodniach wrodziłam do robienia zdjęć aparatem, nawet otworzyłam sobie stronę na której będę wklejała moje "dokonania". Robienie zdjęć daje mi dużo frajdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnego zadowolenia nie mam z fotografowania, gdy o wszystkim decyduje i narzuca swoje racje jakaś martwa inteligencja. Szczególnie nie podobało mi się, gdy - przechylając smartfon pod odpowiednim kątem - chciałam uchwycić poświatę, a on wyświetlał komunikat: TRZYMAJ URZĄDZENIE W PIONIE! Ciekawe, co by zakomunikował na lodowcu? ZMIEŃ KRAJOBRAZ?

      Usuń
  4. Młynarski zawsze na czasie!
    Piękne te Twoje fotki i zauważam to samo- wszędzie jeszcze zielono, jakby to nie był październik:-)
    Zdrówka i radości, kochana!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Odkąd tu jestem wszystkie zdjęcia robię smartfonem. Mój mi nie wydaje żadnych komend, chociaż czasem "focę" w naprawdę dziwnych dla niego pozycjach. Denerwuje mnie natomiast komunikatami typu, że powinnam sobie włączyć asystenta gdy chcę jakieś tłumaczenie z jęz. obcego na polski. Ale przy fotografowaniu nic nie marudzi. Czasem gdy oglądam już zrobione zdjęcie każe mi poprawić oświetlenie. Klikam "popraw" i sam poprawia.U mnie dziś co prawda + 15, ale wieje paskudny zimny wiatr. A jeszcze wczoraj było całkiem miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w dalszym ciągu ładnie i ciepło. W domu wyłączyłam ogrzewanie.

      Usuń
  6. Przed moim wieżowcem rosła 42 metrowa lipa, ale w zeszłym roku, dla bezpieczeństwa, ścięto ją o połowę. W tym roku zazieleniła się ze znacznym opóźnieniem i kiedy myśleliśmy, że już uschnie (w środku była spróchniała) to pod koniec czerwca zaczęła "odbijać". I teraz przed oknem mamy prawdziwą wiosnę. Wokół barwy jesieni, a nasza lipa ciągle wypuszcza soczyste liście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w listopadzie może pojawią się orzeszki ze skrzydełkami?

      Usuń
  7. Jesien choć zwiastuje nadchodząca zimę, swymi kolorami naprawdę potrafi zachwycić. Młynarski był świetnym obserwatorem. Może to i lepiej, że nie musi patrzeć na to bagno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lubiłam barwy jesieni. Jesienna kolorystyka dominuje nawet w moim domu.

      Usuń
  8. Oczywiście że piosenka Młynarskiego nabiera innego, bardzo konkretnego wymiaru. Ale tak jest z tymi wybitnymi i ich twórczością. Zawsze pasują...
    Mamy piękne kolory, ale ta zieleń przestaje już niestety dominować.
    Piękne zdjęcia.
    Zapraszam do siebie, bo nie wiem czy u mnie kiedyś byłaś.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej okolicy w dalszym ciągu dominuje zieleń. Zapewne to zależy od rodzaju krzewów i drzew. Za oknami mam lipy. Trawniki są bardziej zielone, niż latem.

      Usuń
  9. Zielone znika! Dziś w nocy znajomy klon zrzucił sporo liści różnokolorowych. Miałam ochotę zebrać ale przyszła refleksja: po co? I zostawiłam liście w spokoju:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie wyglądają w suchym bukiecie uprasowane liście klonu, ale też nie będę zbierać.

      Usuń
    2. Ja łypię łakomym okiem na wielkie kwiaty hortensji, które rosną pod moim balkonem. Sąsiad obiecał dać mi kilka po jesiennym obcinaniu. Wysuszę i będzie bukiet hortensjowy na zimę.

      Usuń
    3. Poproś sąsiada, aby na ścinanie kwiatów wybrał pogodny, bezdeszczowy dzień.

      Usuń
    4. Życzę, by pięknie zasuszyły się!

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Ja kocham warunkowo. :) Pod warunkiem, że słońce nie leniuchuje.

      Usuń
  11. Dziękuje Ci bardzo, że pomogłaś mi wrócić na Wasze blogi DIĘKUJE !
    Ja zawsze twierdziłem i twierdzę, że kobiety w większości wypadków i przypadków są dużo lepsze i mądrzejsze od mężczyzn. W pracy zawodowej były szybsze i dokładniejsze. Bardzo, bardzo ceniłem sobie nie tylko ich prace, ale i ich pomysłowość.
    Z ogromną przyjemnością (jak zwykle) obejrzałem Twoje zdjęcia i od słuchałem Młynarskiego.
    Mogę wam tylko współczuć w takim zniszczonym przez nas ludzi klimacie. Kiedyś pory roku bardzo, bardzo różniły się od siebie. Zima zawsze byłą mroźna i śnieżna. A po niej następowała wiosna i upalne po nim przeurocza kolorowa jesień. Brak mi tych śnieżyc, wiosennych i jesiennych deszczy i letnich burz z piorunami i grzmotami.
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i komentatorów. Właściwie to chyba tak jak wspominałem dzięki kobietom żyjemy na tym świecie i dzięki nim spotyka nas wiele, wiele dobrego np. dzięki Tobie wróciłem do Was.
    Pozdrawiam Ciebie i Was serdecznie. Mirek Galczak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druhu Mirku!
      Jak miło, że przybywasz, czytasz i komentujesz nasze blogi. :)
      Bardzo dziękuję za pochwałę i docenienie kobiet. Co zaś się tyczy uczynności i chęci pomagania, to jest to cecha nabyta m.in. w harcerstwie dzięki takim Druhom, jak Ty, Mirku.

      Pozdrowienia odwzajemniam i ślę serdeczności.

      Usuń
  12. U mnie jeszcze zielono i mokro. Gdzieniegdzie coś się żółci czy brązowi. Tu i tam opadają listki nieśmiało. Zamiotłam tylko dębowe nasionka z mojego Gródka. Ładnie jest. Ale jako żem krówka - majówka, wolę zdecydowanie soczyste barwy wiosny.
    Pozdrawiam jesiennie 🍁🍂

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze zielono, ale...no właśnie. Jesień jest piękna, a potem przyjdzie zima. Oby była chociaż trochę śnieżna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżne krajobrazy mają swój urok. W mieście jednak śnieg jest uciążliwy, a ładnie wygląda tylko chwilę. Potem, gdy posypią solą, robi się paskudnie.

      Usuń
  14. Czuj ! Czuj ! Czuwaj ! Druhno Strażaczko i rozumiem że Harcerko !
    Dziękuje serdecznie za dzisiejszą poprawkę namiarów, mimo swych 87 lat i możliwej sklerozy zauważyłem już wczoraj tą pomyłkę.
    Jeżeli chodzi o pogląd na temat Kobiet to nie ulegało i absolutni nie ulegnie zmianie, zaś w większości przypadków potwierdza się
    W psychologii istnieje taka hipoteza, że komórki mózgowe mogą się komunikować
    coś w rodzaju łączności elektronicznej.
    Ja bardzo często jakoś przy pierwszym spotkaniu odczuwam sympatię do swego wis a wis niechęć, zaufanie lub lub jego brak . Te moje odczucia przeważnie się sprawdzały.
    Wasz stosunek wirtualny z Wami jest w pełni tego słowa znaczeniu PRZYJAŹNIĄ.
    Znamy się tylko i wyłącznie z kontaktów i to nawet nie głosowych, mieszkamy na dwóch krańcach Polski.
    Znamy się od kilku lat tylko z wymienianych tekstów pisanych, czy tylko z nich wynika nasza przyjaźń. A może jednak hipoteza o której wspominałem ma racje ?
    Czuj ! Czuj ! Czuwaj ! Druhny ! Druhowie ! i Przyjaciele ! Wyrazy sympatii dla naszej
    przemiłej Gospodyni ! Mirosław Galczak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także uważam, że jest coś na rzeczy z tym komunikowaniem się komórek. Wyraźnie odczuwam dobre i złe "prądy", które ktoś wysyła.

      Usuń
  15. Ależ prześliczne zdjęcia Ci wyszły. Aparatem, owszem, można więcej pokombinować, ale w moim przypadku już cierpliwości się nie ma. Najważniejsze, że pomalowałaś pięknie jesień, co warto docenić zwłaszcza dzisiaj, gdy deszczy a chłodzi niesłychania... ciepłych pomysłów życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj widać słońce. Wczoraj jednak było deszczowo, szaro i ciemno.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.