7 stycznia 2021

Choinka uwolniona!

        Nie chciała żyć w okowach.  Zrywała świecące łańcuchy,  szarpała  „anielskie włosy”,  zrzucała sztuczne srebrne szyszki, które ją uwierały,  walczyła z zawieszkami bombek, o czym pisałam w notce „Czy ona chce do lasu?” - https://grycela.blogspot.com/2021/01/czy-ona-chce-do-lasu.html

       Nie chciała już świątecznej sukienki i welonu. Wyraźnie wolała być naga  i  pragnęła wolności.  Wreszcie została - choć jeszcze nie całkowicie - uwolniona. 

Nie wiem, czy spodoba się choince  tymczasowe miejsce z namiastką widoku na słońce,  księżyc i gwiazdy.  Czy zazdrośnie będzie spoglądać na niebo, ptaki i zieloną koleżankę za oknem?



Dni są szare i  mgliste. Słońce na razie nie chce świecić. Młode pędy mimo to rozkwitają.



Towarzystwa dotrzymuje dracena udająca palmę, a ja czuję się, jakbym przebywała w świerkowo - palmowym gaju.



Połyskujące krople deszczu na szybach tworzą bajkową scenerię.





       Może uroczy świerk wytrwa w swej walce o wolność tak długo, aż będzie mógł żyć pod niebem według swoich i przez Matkę Naturę ustalonych zasad? Na razie ma zarządzoną - oby dla jego dobra - domową kwarantannę. 

41 komentarzy:

  1. Narodowa kwarantanna objęła także choinkowe świerki!
    Kontakt przyjacielski a nawet uczuciowy zza szyby to tak jak niekiedy w "ludzkim świecie". Musi na razie wystarczyć.
    Deszcz na szybach rzeczywiście jest bajkowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauroczył mnie ten deszcz na szybach. Dobrze, że spojrzałam i mogłam sfotografować.

      Usuń
    2. Nawet wygląda jak padający śnieg!

      Usuń
    3. Nie, to nie śnieg. Raczej zamarzający deszcz.

      Usuń
    4. Teraz dopiero zauważyłam, że ta Twoja choinka kwitnąca, na czubku nie ma czubka tylko koronę! Gałązki ostatniego pięterka rosną jej w górę i brak środkowego czubkowego pędu.

      Usuń
    5. Nie wiem, kto jej odciął czubkowy pęd i dlaczego.

      Usuń
    6. Przed chwilą wyczytałam, że trzeba zostawić jeden najsilniejszy pęd z korony, a resztę obciąć. Wtedy z tego pędu choinka wykształci czubek na czubku.

      Usuń
    7. To ma sens.
      Ta choinka była pozbawiona naturalnego czubka chyba po to aby rosła w szerz a nie wzdłuż. Dół ma bardzo gęsty.

      Usuń
    8. Jednak nie będę nic obcinać. Podoba mi się korona choinki. Niech sobie ją kształtuje, jak chce, ogrodnik lub działkowiec, któremu ją podaruję, jeśli taki się znajdzie.

      Usuń
    9. Może najsilniejszy sam się wybierze na czubka?
      Hi, hi, hi... Ale to brzmi:)

      Usuń
    10. :)))
      A odwrotnie? Nie bywa odwrotnie?

      Usuń
  2. Moja już wyniesiona, bo była cięta. Krajobraz ze zdjęć zaiste bajkowy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze raz napiszę, że to co rośnie jest piękne, że to rośnie się rozwija i ma szanse na życie dalsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej kwarantannie...nie mam wątpliwości, że da sobie radę w naturze. 🙂🙂🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem jej do twarzy z tą draceną, może zostanie u Ciebie na pamiątkę świąt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostanie tak długo, jak długo sama zechce. Wyczytałam, że z czasem nie spodobają się choince warunki domowe.

      Usuń
  6. Tylko podlewaj obficie, to potem będzie pięknie rosła. Mnie się udało uchować dwa okazy i sobie do dziś pięknie rosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój jeden okaz rośnie na trawniku już około 40 lat tuż obok lipy. Tak sobie żyją razem przytulone do siebie.

      Usuń
  7. Piękna ta Twoja choinka alEllu, i miejmy nadzieje, że piękną zostanie gdzieś w ogrodzie, no w każdym bądź razie w plenerze. Ja od wielu lat przy plastykowych spędzam czas świąteczny, głównie z powodu tych jakże częstych widoków porzuconych ciętych drzewek, nikomu już niepotrzebnych, bo "odwaliły" swoja robotę. Chociaż dawniej, za dziecięcych czasów drzewko naturalne było na każde święta, a trzymaliśmy je najczęściej w "niepalonym" pokoju, aby pozostało z nami jak najdłużej, do drugiego lutego nawet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też pamiętam "niepalony" pokój i długo stojące w nim drzewko, które po rozebraniu było zanoszone do przedszkola na zabawę choinkową.

      Usuń
  8. Kwarantannę będziesz musiała jej przedłużyć ze dwa miesiące, ale nie trzymaj jej w zbyt ciepłym miejscu. Też miałem taką co zaczęła pączkować, ale zbyt szybko wyniosłem ją na balkon i podczas marcowych przymrozków "przeziębiła" się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ma za ciepło. Nie wyłączę jednak ogrzewania, bo sama się przeziębię i ściany przemarzną. Nie znajduję dla choinki miejsca chłodniejszego, a jednocześnie widnego. Chyba najlepszy byłby jakiś przeszklony ganek lub taras, ale nikt ze znajomych nie ma takiego.

      Usuń
  9. Zahartuj ją powoli i wysadź do ogrodu, ewentualnie na balkonie, ale wtedy dobrze zabezpiecz doniczkę, postaw na styropianie , będzie służyła w roku przyszłym roku.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym, ale nie mam balkonu ani ogrodu, a na trawniku miejskim zostanie zniszczona.

      Usuń
  10. Moja choinka ciągle jeszcze w niewoli. Ale dobrze jej u mnie bo stoi sobie w wodzie, więc nie cierpi i igieł nie zrzuca prawie wcale....
    W czasie świątecznym i jeszcze wiele dni po nim traktuję choinkę jak kogoś bardzo bliskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także lubię cieszyć się choinką jak najdłużej. W tym roku wyjątkowo wcześnie rozebrałam, ale - choć bez ozdób - jest w domu i dalej raduje.

      Usuń
  11. Ja swoją sztuczną(niestety) rozebrałam, bo myślałam , że koniec panowania choinek to Trzech Króli, a tu czytam, że nawet do lutego ludzie trzymają. Dobrowolnie skróciłam sobie dni radości. Twoja choineczka wraz z draceną tworzą uroczy duet. Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas panowania choinek jakoś przesunął się. Ubieranie ich zaczyna się w listopadzie. Już pierwszego grudnia Pierwsze Damy prezentują swoje choinki i dekoracje w Pałacach Prezydenckich. Raczej nie da się utrzymywać nastroju świątecznego przez 3 miesiące.

      Usuń
  12. Nie miałam drzewka w tym roku- choineczka rośnie za oknem ,siadają na niej ptaszki i uśmiechają się do mnie.....Za rok może znów ją zaproszę na święta do domku.Pozdrawiam serdecznie.Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi ciężko jest pożegnać się z choinką. W tym roku w końcu mamy swoją...moją wymarzoną w kolorze srebra i bieli :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie.
      Srebrno - biała, jak choinki w lesie, kiedy jest prawdziwa zima.

      Usuń
  14. Rozumiem, że chcesz ją zasadzić w ziemi, gdzieś na zewnątrz. Cóż, skoro się już obudziła, to trochę za późno. Ale zawsze z wyniesieniem na dwór można poczekać do wiosny. Późnej wiosny, bez przymrozków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę. Będę w domu pielęgnować do wiosny.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.