17 marca 2021

"Nam szczepić się zalecano, wstąpiłam na infolinię całkiem śmiało"

Przerywam cierpliwe i ciche oczekiwanie!

 


      
W styczniu zgłosiłam chęć na szczepienie przeciwko covid-19.

W odpowiedzi - w dniu 15 stycznia otrzymałam z Ministerstwa Zdrowia e-mail:

Twoje zgłoszenie chęci szczepienia przeciw COVID-19 zostało przyjęte. W momencie, gdy Twoja grupa populacyjna zostanie objęta szczepieniami, zostanie dla Ciebie automatycznie wystawione e-skierowanie na szczepienie, o czym poinformujemy Cię odrębnym e-mailem. Od tego momentu będziesz już mógł umówić się na szczepienie do wybranego przez siebie Punktu Szczepień i na wybrany przez siebie termin.
Dziękujemy, Ministerstwo Zdrowia

 

Czekam więc sobie spokojnie na swoją kolejkę.

W dniu 16 marca przyszedł do mnie taki e-mail:

Informujemy, że na Twój numer PESEL zostało wystawione e-skierowanie na szczepienie przeciw COVID-19.

Podałeś(-aś) swój numer telefonu w formularzu? W dniach 16 - 17 marca zadzwoni do Ciebie automatyczny system powiadomień Narodowego Programu Szczepień. Postępuj zgodnie z instrukcjami i umów się na szczepienie.

Jeżeli nie chcesz skorzystać z tej formy zapisu, po 17 marca możesz zarejestrować się na cztery sposoby:

zapisz się przez e-Rejestrację na stronie pacjent.gov.pl;

zadzwoń na bezpłatny numer Narodowego Programu Szczepień 989;

wyślij SMS na numer 880 333 333 o treści: SzczepimySie;

umów się bezpośrednio w wybranym punkcie szczepień.

E-skierowanie na szczepienie przeciw COVID-19 możesz sprawdzić na stronie pacjent.gov.pl (Internetowe Konto Pacjenta) w sekcji e-skierowania.


       Zgodnie z tym, co pisze w e-mailu zatelefonował do mnie automat, który poinformował, że  NIE WYSTAWIONO DLA MNIE E-SKIEROWANIA i jeśli wybiorę wskazaną cyferkę, to zostanę połączona z konsultantem. Uzyskałam połączenie. Pani konsultantka, która zgłosiła się,  zaproponowała mi szczepienie w Lubartowie* albo w Opolu Lubelskim*, ponieważ w moim Chełmie nie ma już miejsc.

Nadmienię, że zgodnie z informacją opublikowaną na stronie gov.pl  wszyscy, którzy zgłosili i potwierdzili chęć szczepienia, mają pierwszeństwo w rejestracji na szczepienie w wybranym przez siebie punkcie szczepień, zanim jeszcze rozpocznie się rejestrowanie innymi sposobami danej grupy wiekowej. Jak może więc nie być miejsc w Chełmie w dniu 16 marca, skoro zapisy (w innej formie) mojej grupy zaczynają się dopiero 18 marca?

Wyraźnie widać rozbieżność (tekst pogrubiony) w e-mailach z ministerstwa i w systemie, który do mnie telefonował oraz z tym, co mówi konsultant Narodowego Programu Szczepień.

       Zatelefonowałam więc  na numer 989, żeby poskarżyć się i poprosić o pomoc.  Tam jednak - jak powiedziała pani konsultantka - nie da się pomóc w tej sprawie. Nadmieniła, że chyba popełniono jakiś błąd i zaczęła usprawiedliwiać winnych niespójności w przekazywanych mi wiadomościach e-mailowych i telefonicznych. Nie omieszkałam uświadomić tej pani, że - z mojej perspektywy - nie jest adwokatem osób zarządzających systemem szczepień, a kimś do udzielania wsparcia takim ludziom, jak ja. To przecież - my podatnicy - utrzymujemy NFZ łącznie z usługą numeru 989. Rozmowę zakończyłam postawieniem warunku, że do dzisiaj do godziny piętnastej sprawa ma być naprawiona, a ja zarejestrowana na szczepienie w Chełmie i mam otrzymać o tym wiadomość obojętne w jakiej formie, bo inaczej nagłośnię w mediach.

       Minęła godzina piętnasta, cisza w eterze, więc z przytupem nagłaśniam na Posiaduszkach - blogu o światowym zasięgu, hi.. hi…

______________________________

*/ Chełm -  Lubartów  - około 100 km.

*/ Chełm -  Opole Lubelskie - około  135 km.

Dopisek
Dzisiaj - 17 III 2021 r. - kilka minut przed godziną dwudziestą ponownie zatelefonowałam na infolinię 989. Dowiedziałam się, że mam już wystawione e-skierowanie na szczepienie, ale - niestety - miejsca w moim mieście zostały zajęte wczoraj. Zaproponowano mi szczepienie w Zamościu albo udanie się jutro w kolejkę do POZ. Jak to się ma do apeli ministra zdrowia, by nie stać w kolejkach pod przychodniami, nie przemieszczać się, siedzieć w domu, nie widywać dzieci i wnuków, ponieważ jest to niebezpieczne oraz zapowiedzi locdownu w całym kraju? Jak można seniorów narażać na zagrażające zdrowiu i życiu podróżowanie oraz wałęsanie się po obcych miejscowościach?  
To wszystko jest niespójne! Po prostu kupy się nie trzyma, o!
Po co tyle ceregieli? Nie łatwiej i taniej zaproponować tabletkę "na umarcie"? I po kłopocie, o!

Dopisek 2
W dniu 22 marca 2021 r. zostałam zapisana na szczepienie w swoim mieście.

38 komentarzy:

  1. Zabrzmiało bojowo i aż się chce wytoczyć jakieś działo na automaty w telefonie. Coś w tym systemie nie "styka" najwyraźniej. Chociaż nie wszędzie... U mnie "styknęło" nadzwyczajnie za pośrednictwem POZ, który wychwalam korzystając, że Posiaduszki mają zasięg światowy. Bez wątpienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku szczepień mówię, że gdyby wszystko było w gestii POZ, to nie powstałby galimatias. Centralnie i systemowo już przecież było. Toż obalali to ci mądrale, którzy obecnie centralizują i niewydolne systemy wymyślają.

      Usuń
    2. Poszłabym do swojego POZ 18 marca zarejestrować się, ale po co, skoro już nie ma miejsc na szczepienie - jak informuje system centralny.

      Usuń
    3. też uważam, że cały program szczepień można by oprzeć na POZ-tach, którym należy dowozić szczepionki wg ich zapotrzebowania. To szczepionki powinny wędrować po kraju a nie pacjenci!
      Infolinię zastawiłabym dla ludzi nie objętych opieką POZ bo tacy też są w społeczeństwie.

      Usuń
    4. Dokładnie tak! Po stokroć TAK!
      Nie pójdę na szczepienie dalej, niż dojdę na piechotę. Mają obowiązek każdemu to zapewnić, o! Nie zamierzam - podróżując - ryzykować zdrowiem i życiem w pogoni za szczepionką. A poza tym to uwłacza mojej godności, o!

      Usuń
  2. ad dopisek - a co pomoże stanie w kolejce w POZ skoro miejsc w Chełmie już nie ma od wczoraj? Można sobie postać dla idei, czy coś?
    Zamiast tabletki na "umarcie" proponuję odkażanie wewnętrzne:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba więc sprowadzić z Ameryki odkażacz. Nazywa się "morderca Covid-19" i jest w 96% skuteczny. Specyfik sprzedawany w Polsce - tylko 95%.
      Chyba nasz kolega Ekwadorczyk cos wie na ten temat.

      A w kolejce może można spotkać Bogajtka? On teraz wszędzie. ;) :)))

      Usuń
    2. Wójtka nie spotkasz, ale możesz wybrać sobie "miejsce stojące" bo tylko takie zostały:))

      Usuń
    3. "Miejsca stojące" też zacne, byle w pierwszym szeregu. ;) :)))

      Usuń
  3. Nie jestem antyszczepionkowcem, ale jakoś nie mam ochoty na zgłaszanie się na szczepienie. Prawdę powiedziawszy wolałbym zaczekać z tym szczepieniem, aż skończy się ten bałagan i dezinformacja. Śmieszne w tym wszystkim jest to, że myśli się o tzw. paszportach dla osób zaszczepionych, które będą miały większe prawa w czasie pandemii, a ci niezaszczepieni, którzy tych paszportów nie mają, będą mieli kłopoty, m.in. będą niejako izolowani od zaszczepionych, aby ich nie zarazić. Nasuwa się więc pytanie: to po co szczepionka, która nie chroni zaszczepionych przed kontaktem z niezaszczepionymi? Jest wiele innych pytań i wątpliwości - mówi się teraz o znacznym wzroście zakażonych, pomijając fakt, że dzisiaj testuje się dziesięć do dwunastu razy więcej osób niż przed rokiem, więc logicznym jest to, że znajduje się covida u większej liczbie osób... albo... najpierw mówiło się, że ta brytyjska mutacja jest wprawdzie bardziej zaraźliwa, ale mniej niebezpieczna, a teraz, że niebezpieczeństwo utraty życia jest znacznie większe niż przed mutacją wirusa. Jest bardzo wiele przekłamań, a że generalnie nie wierzę w to, co opowiada rząd, to i na temat pandenmii nie sądzę, aby informowano mnie rzetelnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na skończenie bałaganu i dezinformacji raczej nie czekam, bo nie mam nadziei, że kiedykolwiek to nastąpi.
      Mnie także zastanawia, dlaczego zaszczepieni mają się zarażać od niezaszczepionych? Przecież szczepi się po to, aby być bezpiecznym. Dziadkowie, jako główny argument podają pragnienie widywania się z wnukami, a te nie są przecież szczepione przeciwko civid-19.

      Usuń
    2. Ale o to własnie chodzi, że wszystko wygląda na to, że szczepionka nie chroni nikogo przed zachorowaniem ani tym bardziej przed ciężkim przebiegiem. Bo jest na mutację z zeszłego roku, a tu już latają nowe. Dlatego też szczepionki na grypę nigdy nie działały, bo były na zeszłoroczne odmiany wirusów. A koronawirusy mają tę naturę, że mutują szybciej od grypy, praktycznie na każdym nosicielu. Po co zatem szczepić, gdy na starcie wiadomo, że żadna służba zdrowia nie jest w stanie w jeden rok zaszczepić nawet 25% populacji danego kraju? No, można kłamać jak w Izraelu, że wszystkich zaszczepiono, gdy prawie nikt się nie zgłosił. No tak, jak za PRLu, grunt do dobra propaganda. Podejrzewam, że nawet 3 miliony Polaków nie dostały szczepionki. Połowa lekarzy się nie zgłosiła nawet po zapisie widząc ilu ich kolegów sparaliżowało albo wręcz utraciło życie, u nauczycieli też marnie z frekwencją. A oficjalne dane kłamią, że dostali niemal wszyscy. No i tak.

      Usuń
  4. Miałem, a raczej chyba mam, podobny problem. Wokół mojego miejsca zamieszkania znajdują się cztery punkty szczepienne. Wybrałem ten najbliższy ok. 120 metrów obok pawilonu handlowego, gdzie robię zakupy. W rezerwie miałem jeszcze 3 inne w odległości 200-600 metrów. Dalej było podobnie jak u Ciebie. Skontaktowałem się więc z ekspertem i poinformowałem go, że "rozmowa będzie nagrywana, o ile wyrazi zgodę". Wyraził. Ale ja tylko poinformowałem, że nie zamierzam przejawiać zbytniej aktywności a dalszymi wynikającymi stąd konsekwencjami zajmie się mój adwokat. Rozmowę potwierdziłem e-mailem. Już po kilku godzinach dostałem odpowiedź, że 19 marca o godz. 12:15 mam wyznaczony termin szczepienia w tym najdalszym punkcie oddalonym o ok. 600 metrów. A więc spacerek.
    Teraz wyjaśnienie: Raczej nie zamierzałem się szczepić, ale skoro tę zabawę proponuje mi się w okolicy zamieszkania, a odległości liczy się w metrach, a nie w kilometrach, to chyba wypada skorzystać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba skorzystam z Twojego pomysłu o nagrywaniu i adwokacie. A może - wzorem sprawy pewnego artysty - tak nagłośnię sprawę, że dotrze do osób odpowiedzialnych za akcję szczepień i znajdzie się dla mnie miejsce w Chełmie. Nie tylko szary lud jest zastraszony. Także ci odpowiedzialni boją się władzy wyższej, by im nie podziękowała za pracę.

      Usuń
    2. Nie wiem, co pomogło, ale zapisano mnie na 25 marca.

      Usuń
  5. A ja już jestem zaszczepiona pierwszą dawką;
    czy to dobrze, czy źle - nie wiem.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekarze mówią że dobrze. Ja uważam, że najważniejsze jest, by samej dobrze się czuć psychicznie, bo także psychika buduje odporność, a w razie choroby wspomaga leczenie.
      Zdrówka!

      Usuń
    2. Wzajemnie> zdrówka i...spokoju; podobno "tylko spokój może nas uratować" :)drugą dawkę dostanę dopiero za 43 dni.
      może sprawa szczepień się unormuje, gdyż czytałam apel ministra do młodych, którzy coraz częściej rezygnują ze szczepienia.
      Nie będzie chętnych do szczepień to i personel medyczny mniej nerwowy.

      Usuń
    3. Nerwowość - jeśli jest - personelu medycznego jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć. Nie rozumiem bałaganu stworzonego przez rządzących i narzuconego przez nich systemu, który nijak się ma do tego, czego doświadczamy realnie. Jak słucham wystąpienia ministra czy premiera, to mam wrażenie, że oni nadają z Marsa.

      Usuń
  6. Pozostaje jedynie pożyczyć końskiego zdrowia i stalowych nerwów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Różne hece z tym wychodzą, koleżanka 200 razy próbowała przez telefon, jej mąż szczepiony w innej miejscowości.
    Doniesienia mediów a realia, to dwie bajki różnych narodów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doniesienia mediów traktuję z przymrużeniem oka. Jednak inaczej widzi się z własnej perspektywy, jeśli coś dotyczy siebie samej. Wtedy ogarnia straszliwa niemoc.

      Usuń
  8. To wszystko zależy od szczęścia. Naprawdę.
    Też mogłabym opisać swoje przejścia ale nie chcę się dnerwować....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiesznie i strasznie jest, jeśli państwowe systemy zarządzania mają zależeć od szczęścia. Na szczęściu raczej opiera się regulaminy loterii.

      Usuń
  9. W moim przypadku, po konsekwentnym rezygnowaniu z bardziej oddalonych miejsc szczepień, zaproponowano w końcu, w mieście mojego zamieszkania - chociaż z niebo późniejszym terminem wizytyl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony wspomina się o zakazie przemieszczania, a z drugiej kieruje ludzi do innych miast. To już nie wygląda na poważną walkę z koronawirusem, a na kabaret.

      Usuń
  10. To jest tak straszliwie polskie, że aż mdli.Bałagan nie jest słowem adekwatnym do tej sytuacji, przepraszam Wszystkich, to jest zwykłe draństwo!!! U mnie co prawda od momentu gdy ogłoszono, że w Berlinie zaczęto rozsyłać zaproszenia na szczepienia dla mojej grupy wiekowej do chwili gdy w skrzynce pocztowej znalazłam zaproszenie na konkretne miejsce, dzień, godzinę upłynęło 2 tygodnie, ale Berlin ma ok. 4 milionów mieszkańców i ciągle brakuje urzędników do pracy w administracji a zaszczepienie tych 4 mln. mieszkańców jest kolosalnym zabiegiem logistycznym, bo ogromna ilość tej grupy wiekowej wymaga wspomagania przy szczepieniu - doprowadzenia do punktu szczepień, pomocy przy samym szczepieniu, dopilnowania po szczepieniu, odprowadzenie do miejsca, skąd pacjent ma taksówkę lub inny środek lokomocji. A tu pacjent to nie jest piąte koło u wozu- wiem to z autopsji. No więc dostałam sześć kartek dot. tegoż szczepienia, część z nich trzeba jeszcze wypełnić i przywieźć ze sobą do punktu szczepień. Szczepienie mam I-9.IV o godz. 16,15, II- 30.IV, godz. 10,30. W dwa dni później dostałam mail w tej sprawie.
    A ja, kompletna idiotka byłam swego czasu niezmiernie dumna z faktu, żem rodem z Polski, no ale mi minęło.
    Przytulam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, Anabell, draństwo potrafię znieść. Człowiek popłacze przez chwilę, ale potem jest wzmocniony i bardziej uważny. Nie potrafię jednak znieść robienia z ludzi jakichś istot nierozumnych i analfabetów. Czy naprawdę władza uważa, że co innego może mówić w swojej telewizji, co innego w rozporządzeniach zamieszczać, co innego ludziom na piśmie wysyłać, co innego robić, a "ciemny lud" tego nie zauważy?

      Dziękuję za przytulenie. Pomogło, choć nie zmieni faktu, że kompletną idiotkę na stare lata moje państwo ze mnie robi. Może obok szpitali covidowych pora otwierać narodowe oddziały dla ofiar kłamstw i manipulacji?

      Usuń
    2. PS. A w ogóle... to przecież - zamiast szczepić i lockdowny wprowadzać - wystarczy ogłosić wybory i koronawirus będzie w odwrocie. 😂😂😂
      Szkoda, że w kościołach wszyscy nie zmieszczą się. Tam przecież wirus nie atakuje i można by było bezpiecznie falę przeczekać. 😂😂😂

      Usuń
  11. Mnie od samego czytania zrobiło się gorąco. Na obecną chwilę zażywam lek, który prezentuję na swoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry lek i w dodatku przyjemny w zażywaniu. :)

      Usuń
  12. Jak dla mnie to za bardzo skomplikowane. Tak, jakby po ilości zgłoszeń nie mogli zabezpieczyć odpowiedniej ilości szczepionek dla danej populacji. Yhm... Czyli jak zarejestrowałam rodziców na początku akcji to już nie muszę tego robić ponownie?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Powiedziano mi, że zdarzają się błędy, jak w moim przypadku. Proponuję zapytać pod nr 989.

      Usuń
  13. ad dopisek dwa - Hurraa!!! Nawet się zrymowało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może już mają porządek w narodowym systemie? Nie potrafią tylko powiedzieć, jaką szczepionką będą mnie szczepić. Zgodziłam się na "kota w worku".

      Usuń
    2. Co do kotów mam wątpliwości ale zawsze chwalę wróbla w garści:))

      Usuń
    3. Jeszcze ten wróbel niepewny. Jeśli taki tłok będzie przy punkcie szczepień, jak w Warszawie i Poznaniu, to wróbla wypuszczę i ucieknę.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.