16 listopada 2024

O bezpieczeństwie - prozaicznie

Chcemy pokoju na świecie - zawsze mówią kandydatki na miss świata. Zgoda… Ale…   

       Mam niebezpieczną drogę do śmietników. Zimą brnę w śniegu, pod którym czają się niewidoczne dla oka zmarznięte bruzdy i koleiny po ciężkich samochodach - śmieciarkach. O upadek i połamanie kości nietrudno. W deszczowych porach roku błoto po kostki, a w czasie suszy kilkucentymetrowa warstwa pyłu. Nie ma mowy o wyrzuceniu śmieci po drodze, gdy wybieram się na spacer, z wizytą lub po zakupy. Trzeba zakładać specjalne buty i spodnie. Są dwie pary spodni, kalosze, wysokie kozaczki i półbuty. Nazywam je śmietnikowymi i trzymam w oddzielnej szufladzie - nazwanej kurzobłotniakiem - zlokalizowanej w szafce tuż przy drzwiach wejściowych. Wcześniej, za każdym razem myłam i prałam, ale już dość miałam sprzątania łazienki po tych zabiegach.

Chcę ludzkiej ścieżki na śmietnik, o!

 

       Późną jesienią, zimą i wczesną wiosną nie mam powietrza. W niektóre dni nie da się okna otworzyć, by wywietrzyć mieszkanie po smażeniu ryby, czy po gościach, którzy mogli rozsiać jakieś koronawirusy. Wyjście na dwór (na pole) jest wręcz niebezpieczne dla zdrowia.

Chcę czystego powietrza niezbędnego do bezpiecznego życia, o!

 

       W śnieżną zimę, po przejeździe pługu nie mam bezpiecznych  przejść na drugą stronę ulicy. Muszę wdrapywać się na śnieżny popługowy wał, po czym ześlizgiwać się lub turlać na drogę. Oby nie wprost pod koła jadącego samochodu. Kierowcy przecież trudno przewidzieć, że nastąpi niespodziewane turlano-zsuwanie, bowiem ludzie raczej wchodzą na zebry, a wówczas zamiar przejścia jest wyraźny i spodziewany. No, czasem przebiegają lub przejeżdżają, ale…Żeby się turlali?

Dodam, że na większe zakupy zabieram wózek, którego nie utrzymam na grzbiecie wału, więc  może być zagrożeniem dla samochodów.

Chcę, by dla bezpieczeństwa na śnieżnych wałach były płaskowyże, o!

 

       Mamy ogromne opłaty za ciepło - nawet przewyższające wysokość emerytury. Stajemy przed wyborem: jeść, grzać się czy leczyć?

Chcę, aby opłaty egzystencjonalne nie zagrażały zdrowiu i życiu człowieka, o!

c.d. z pewnością każdy mógłby dopisać…

4 komentarze:

  1. O matko, to gdzie ten twój śmietnik stoi, na placu budowy?
    U mnie cały czynsz wynosi trochę ponad 800 zł plus prąd.
    Słyszałam, że co miasto i spółdzielnia mieszkaniowa, to inne opłaty, ale żeby aż tyle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmietniki są nowe - estetyczne, nowoczesne, w połowie podziemne i otoczone kostką chodnikową, niczym te, które widziałam w Szwajcarii. Na moim osiedlu postawiono je na wertepach. Nawet śmieciarki mają problem z dojazdem. Poprzednie - chociaż paskudne - przynajmniej były mobilne, więc wspólnoty mogły je przestawiać.

      A co powiesz na 2.400 zł plus prąd? Nie zanosi się, aby potaniało.

      Usuń
  2. Aż mnie zatkało gdy to przeczytałam - wszak mieszkasz w mieście a nie gdzieś w tak zwanych "kartoflach", czyli na jakiejś zapyziałej wsi! A może byłoby dobrze, dyby mieszkańcy zebrali się razem, przedyskutowali sprawę i wystosowali pismo do władz miasta to jednak odniosłoby to jakiś skutek? Przynajmniej w kwestii tej drogi do śmietnika. A tak nawiasem - bełkot panienek, które startują we wszystkich miss-wyborach niczego nie zmieni - to tekst powtarzany w kółko a narody jak się między sobą tłukły tak nadal się tłuką. W Warszawie, na moim osiedlu "goły" czynsz za 2 pokoje z kuchnią (42,5 m kw.) to prawie 700 zł miesięcznie, do tego dochodzi opłata za centralne ogrzewanie i prąd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, nie ma po prostu z kim rozmawiać, a sama nic nie zdziałam. Wspólnota biedna i własnymi siłami drogi nie zrobi przez tak długi odcinek tych wertepów. Nie wiem, po jakiego licha miasto budowało te śmietniki tak daleko od ulicy.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.