28 stycznia 2021

Mam wiosnę w domu i piękną zimę za oknem


         Kiedy moja choinka zaczęła budzić się i wypuszczać pączki, co pokazałam w poprzednich notkach, Bet napisała:

No, no, no... Ona nie tyle do lasu chce ale pobaraszkować jej się chce! Te wyrostki wyglądają mi na męskie kwiatostany świerkowe. Trochę nietypowe kwitnienie w tym czasie ale takie choinki są hodowane w warunkach nietypowych więc wszystko możliwe. Szukaj też małych szyszeczek-kwiatów żeńskich.

Będziesz miała świerkowe dzieci!

Od tamtego czasu, te „męskie kwiatostany” bardzo wydłużyły się. Rosną i chudną! Natomiast wyrostków żeńskich nie znajduję.

 

A za oknem…





A ja? Ani rosnę, ani kwitnę...

Nie czuję chęci nie tylko do blogowania, a mój obecny nastrój oddaje fragment wiersza „Zima” Antoniego Lange.

Niby po­to­ki łez za­mar­z­nię­tych,

Po nie­bie lila ja­sno-bla­dem,

Na srebr­nych ża­glach roz­wi­nię­tych,

Ma­leń­kie chmur­ki pły­ną sta­dem.

Lo­do­wym bla­skiem gwiazd pro­mie­nie

Skrzą się nad pola śnież­no-bia­łe

I roz­le­wa­ją w krąg mil­cze­nie

Me­lan­cho­lij­ne, onie­mia­łe.


37 komentarzy:

  1. No to dzieci nie będzie:(( Kwiatostany okazały się zawiązkami pędów. A może choineczka nagle zmieniła zdanie i postanowiła się "zapędzić"?
    Za oknem prawdziwie zimowa zima!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie zapędziła się pod sufit, zanim znajdę amatora do wysadzenia jej w ogrodzie.

      Usuń
  2. Trzeba dać ogłoszenie: "oddam zapędzoną choinkę w chętne ręce"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im wcześniej ktoś się zgłosi, tym lżej będzie choinkę przetransportować.

      Usuń
  3. Choineczce chce się rosnać, ale na wiosnę trzeba jeszcze poczekać. Miejsmy nadzieję, że dobre zmiany przyjdą z wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież mamy dobrą zmianę już szósty rok. ;) :)

      Usuń
  4. Takie sa wlasnie drzewa; kochaja zycie i pragna zyc, daja nam sygnaly tego pragnienia. Szkoda, ze wiekszosc ludzi nie rozumie tej pieknej mowy. Zima u Ciebie Eluniu jest wyjatkowo piekna, troszke zazdroszcze Ci tego widoku z okna :)
    Pozdrawiam cieplo, choc zimowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Dobry to Dom, gdzie drzewom chce sie zyc :)

      Usuń
    2. A paprotki nie chcą u mnie żyć, a zawsze marzyłam o łazience pełnej paproci.

      Usuń
  5. W domu zielono, na zewnątrz bielusio...a jednak nie da się całkiem uciec od tego co się dzieje na siwcie a to przygnębia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej przygnębia mnie chaos i utrata zaufania do wszystkiego, co się nam "funduje".

      Usuń
  6. Ale ślicznie ta choinka się rozgałęziła! U mnie ciągle pora przejściowa- ani zima, ani wiosna- temperatura buja sią od zera do +10 i to w ciągu kilku godzin. Czasem pada drobniutka kasza manna a czasem mży lub pada deszcz. Słońce przeważnie strajkuje.Tak jak w ub, roku- 10 miesięcy pory przejściowej a potem to już samo lato!
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pór przejściowych nie lubię. Wolę cztery przypisane dla naszego klimatu pory roku.

      Usuń
  7. To brakuje tylko lata i jesieni, jak planujesz to nadrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w piwnicy różyczki z jesiennych liści, co za jesień można uznać. Gorzej z latem, ponieważ w moim domu nie chcą kwitnąć kwiaty. O słońce też trudno, nawet to w sercu gdzieś się zapodziało.

      Usuń
    2. To może palmę kup i połóż się na leżaku pod palmą:-)

      Usuń
    3. Dobra rada. Palma i leżak - to jest TO!

      Usuń
    4. Właśnie sobie pomyślałam o palmie w łazience, która jest duża, widna i z wanną. Miałabym SPAniałe kąpiele "na Karaibach".

      Usuń
    5. Oj, to koniecznie, już to widzę, super!

      Usuń
    6. Dotychczas upierałam się na paprocie. Nie lubiły jednak łazienki i w końcu całkowicie z nich zrezygnowałam, bo tylko śmieciły. Spróbuję z palmą.

      Usuń
  8. Na zdjęciu niewiele widać, ale zanosi się na "świerkową rodzinę".

    OdpowiedzUsuń
  9. miły blog dodaje do obserwowanych na rss

    zapraszam rowniez do mnie =)

    jeszcze wpadne

    pzdr
    Kacper

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie nowego Posiaduszkowicza i zapraszam zawsze. Staram się, żeby było miło i dbam o bezpieczeństwo.

      Usuń
  10. Co tu wybrać? Wiosenka ślicznie zielona... nie orientuję się tak bardzo, ale to chyba rzadkość, że w domu tak pięknie choinka "odbija". A na dworze... no cóż, u mnie w Toruniu taki śnieg z białymi efektami na iglakowych gałęziach trwał może 4-5 dni. Teraz śnieg jeszcze jest, pokrywa nieduża, nie zachwyca, więc skorzystałem z okazji i zachwyciłem się tymi zdjęciami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u nas pokrywa śnieżna już nie zachwyca. Drogi czarne, ze zwałami brudnego śniegu po obu stronach ulic. Nie wiem, jak jest na polach i w lesie.

      Usuń
  11. Trochę już żyję na tym świecie, ale czegoś takiego nie widziałem. Co do zimy, to chyba jeszcze da popalić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej za mocno niech nie mrozi, bo bardzo ogrzewanie podrożało.

      Usuń
  12. Ładnie za oknem i w domu...
    Choinka ma najwyraźniej zdrowy, mocny korzeń, skoro ciepło nie dość, że nie przeszkadza, to jeszcze wegetacja wybuchła z taką siłą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego nie chcę jej wyrzucać. Może znajdzie się chętny do posadzenia jej na zewnątrz w swoim ogrodzie.

      Usuń
  13. Dziękuję że wpadłaś. Pozdrawiam serdecznie. Dodałem jeszcze fotki bo dziś byłem nad Zalewem Zegrzyńskim. Zajrzyj koniecznie :)! Ja mam w sumie dobry nastrój. Tylko sie modlę żeby pandemia osłabła. W Lipcu mam mieć Wielką Przygodę. Ale oczywiście jak pandemia się cofnie. Zdrowie na razie jest. Pracuje na pół etatu ale chcą mi wydłużyć do całego etatu. Zobaczymy. OBYŚMY ZDROWI BYLI !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastrój ma wpływ na zdrowie. Trzymaj się więc, Vojtku, tego dobrego nastroju. Także czekam na letnie przygody, chociaż malutkie.

      Usuń
  14. Pragnienie posiadania paproci miałam także ja, ale nie chciały rosnąć. Choineczka naprawdę zadziwia i jest piękna. Wiersz nastrojowy ale smutny,może w komplecie do tej palmy proponowanej przez Jotkę puścisz sobie kubańskie, brazylijskie lub inne tego typu rytmy? Mnie taka muzyka zawsze pomaga. Zdrowia życzę i uśmiechu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuję już wszystkiego. Może faktycznie kubańskie i brazylijskie rytmy pomogą...

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.