24 marca 2021

Człowiek człowiekowi… zabójcą?

 

       W związku z jutrzejszym szczepieniem postanowiłam dzisiaj zrobić większe zakupy, aby po przyjęciu szczepionki nie nadwyrężać się zbytnio bieganiem po sklepach. Niech organizm relaksowo, bez dodatkowych obciążeń buduje sobie przeciw-covidową odporność - pomyślałam.

       Udałam się do Biedronki, ponieważ do tego marketu mam najbliżej i nie muszę korzystać z publicznej komunikacji. Słoneczko świeciło, bezwietrznie, wiosennie, więc spacer był nie tylko pożyteczny, ale i przyjemny.  

A w Biedronce? Przyjemności skończyły się! Z wyjątkiem mnie, ani jedna osoba - w tym personel sklepu - nie miała maseczki na nosie i ustach. Pani układająca towar - z maseczką pod brodą - wręcz na mnie właziła nie zachowując żadnego dystansu. Po zwróceniu uwagi ofuknęła mnie wzgardliwie. Klienci jeszcze gorsi.

Podobnie jest w małym sklepiku na moim osiedlu. Tyle tylko, że panie ekspedientki bez maseczek są bardzo miłe. Grzecznie i z uśmiechem obsługują także bezmaseczkowców.  Wielokrotnie opuszczałam ten sklep w połowie zakupów lub podczas płacenia, aby dać miejsce panoszącym się „bezmógowcom”, którzy ani na krok nie odejdą dalej. Szczególnymi względami cieszą się antymaseczkowi piwosze, którzy nad moim ramieniem podają kasjerce butelki i „smarkają” na produkty, które wykładam na ladę.

       W głowie mi się nie mieści, jak ludzie mogą tak postępować?! Czy za nic mają zdrowie i życie drugiego człowieka?!

Napiszę dosadnie. To są po prostu potencjalni mordercy, i o!

(cyt.)

Rekord zakażeń koronawirusem w Polsce.

Dr Karauda: To jest czarny dzień w historii pandemii w naszym kraju.

- To jest czarny dzień w historii pandemii w naszym kraju, żarty się skończyły. I mówię to do wszystkich, którzy uważają, że masek nie trzeba nosić, bo pandemia jest fikcją. Uważam, że osoby, które nie noszą masek, należy przyrównać do osób, które pod wpływem alkoholu wchodzą do samochodu. Ktoś, kto robi to świadomie, powinien ponosić odpowiedzialność za tę sytuację, bo będzie umierać jeszcze więcej ludzi. Już mamy liczby zgonów przekraczające pół tysiąca. Jestem tym wstrząśnięty - mówi dr Tomasz Karauda, lekarz z oddziału chorób płuc.

        Po powrocie do domu, także wstrząśnięta, zewnętrzne ubranie wrzuciłam prosto do pralki. Zakichane i zasmarkane zakupy wyładowałam w progu i zastanawiam się, jak je „zdezukichać”. 

20 komentarzy:

  1. To jest po prostu niesamowite! Też byłam dziś w Biedronce, ale wszyscy zamaskowani!
    Co to za ludzie tam, u Ciebie? Masz pełną rację - to mordercy! Sprawa nadaje się na interwencję Policji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postraszyłam jedną panią policją, to odpowiedziała, że się nie boi, bo jej mąż pracuje w policji.

      Usuń
    2. Nie wiem co powiedzieć, to jakaś zmowa antycovidowa? A może już wszyscy zaszczepieni i maja "w nosie" zakażanie innych?

      Usuń
    3. Tak, zaszczepieni. Ktoś im chyba wszczepił rozwadniacz mózgu.

      Usuń
  2. To co możesz wrzuć na kilka dni do zamrażalnika, resztę obrób na gorąco.
    U mnie odwrotnie, wśród setek osób zauważyłem tylko jednego bez maski (może to jakiś astmatyk?). W ciągu tych kilkunastu minut minęły mnie dwa patrole policji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rodzina w różnych miastach też nie widuje ludzi bez masek. Czyżby tylko w moim mieście był ciemnogród? Niczym w Serbinowie może zaczną wołać: "ludzie, uciekajta! Doktory jadą do szpitala zabierać! Chowajta się!".

      Usuń
    2. No, ciemnogród jak nic! Może telefon do Urzędu Miasta albo Sanepidu w tej sprawie?

      Usuń
    3. Szkoda wystawiać na szwank własne nerwy.

      Usuń
  3. ja z kolei na nogach mam do lidla blisko. biedronka jest kilka kilometrow ode mnie.

    wiesz mój sasiąd (73 lata) miał dzisiaj szczepienie. no i wszstko dobrze tylko sie nieco slabo poczul. dzisiaj odpoczywa caly dzien.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrym jesteś sąsiadem, skoro interesujesz się starszym panem.

      Usuń
  4. Mnie dobija to bezmózgie towarzystwo. Tu jednak wszyscy przestrzegają i odstępów w sklepie i noszenia maseczek.
    Mam dziką satysfakcję- pewien osobnik rodem z Polski, antyszczepionkowiec, który cały czas chadzał bez maseczki, twierdząc, że żadnej pandemii nie ma....właśnie wylądował w polskim szpitalu z covidem.
    Daj znać jak się po szczepieniu czujesz. Trzymam za Ciebie kciuki;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać ludziska doszli do wniosku, że te maski od Morawieckiego niewiele pomagają, skoro felkowne.
    U mńie maseczki wciąż obowiązkowe. W sklepach nie ma zmiłuj...na ulicy jednak trochę swobodniej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze są osoby, które olewają ostrzeżenia do momentu kiedy nie zachorują. Ale to żadna radocha jak zarażą innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To powinno być ścigane za umyślne narażanie bezpieczeństwa innych ludzi. Tak, jak jazda po pijanemu.

      Usuń
  7. To się dziwię, bo u nas prawie wszyscy noszą, nawet ostatnio gdy byłam w Biedronce, a wszedł pan bez maski, od razy kazano mu maseczkę założyć. Do piekarni kolejka na dworze, nawet na targowisku wszyscy w maskach.
    Może dlatego u nas stosunkowo mniej zakażeń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie w Twoim mieście po prostu szanują bliźnich.

      Usuń
  8. U nas maski są w sklepach obowiązkowe i naprawdę rzadko widuje się odstępstwa od tej reguły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się dzisiaj przekonałam, u nas nawet w szpitalu, gdzie jest punkt szczepień, nie obowiązują prawidłowo założone maseczki, ani dystans.

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to..można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w..okienku NAZWA wpisać nick i w..okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w..komentarzu.

W komentarzu można stosować kursywę i czcionkę pogrubioną.